Bus blokował karetkę na A4. Wieźliśmy serce dla dziecka, czekało na przeszczep [WIDEO]

i

Autor: Stoją Stargard FB SCREEN Bus blokował karetkę na A4. "Wieźliśmy serce dla dziecka, czekało na przeszczep" [WIDEO]

Bus blokował karetkę na A4. "Wieźliśmy serce dla dziecka, czekało na przeszczep" [WIDEO]

2018-12-10 10:54

W niedzielę (9 grudnia) w sieci pojawiło się nagranie, na którym widać, jak karetka pogotowia jedzie na sygnale autostradą A4. W pewnym momencie drogę zablokował jej kierowca niebieskiego busa, który "przywłaszczył sobie lewy pas ruchu" i nie chciał przepuścić ambulansu. Karetka wiozła serce do przeszczepu dla chorego dziecka...

Sytuacja miała miejsce 8 września około godziny 11:00, ale nagranie pojawiło się w sieci dopiero 9 grudnia. Karetka transplantacyjna jechała autostradą A4 na odcinku Rzeszów-Kraków i wiozła serce dla dziecka, które czekało na przeszczep w Warszawie. Tu każda sekunda była na wagę złota.  Na lotnisku wojskowym w Krakowie czekał gotowy do startu samolot. Choć kierowca karetki jechał na sygnale lewym pasem autostrady, nie każdy chciał zjechać mu z drogi. - Z roku na rok jest coraz gorzej, kierowcy uważają się za bogów na drodze - komentuje pan Bogusław, który kierował karetką transplantacyjną. Nagranie i komentarz pana Bogusława zostało opublikowane na fanpage'u Stoją Stargard.

- W niedzielę o tej sprawie poinformowała nas jedna ze stacji telewizyjnych. Poprosiliśmy o oryginał nagrania z niezamazanymi numerami rejestracyjnymi (musimy odczytać numery, by ustalić właściciela pojazdu). Wezwiemy właściciela busa do wskazania kierowcy, który zostanie przesłuchany jako sprawca wykroczenia. Grozi mu mandat 500 zł i 5 punktów karnych, ale bardziej prawdopodobne jest to, że Komenda Powiatowa Policji w Wieliczce skieruje wniosek o ukaranie sądowe. Sąd może orzec wobec sprawcy grzywnę w wysokości do 5000 zł, co wydaje się karą bardziej adekwatną - mówi nam mł. insp. Sebastian Gleń rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie

Czytaj też: Kraków: Roczny chłopiec przestał oddychać. Uratowali go policjanci

- Szkoda, że kierowca karetki najpierw nas nie powiadomił. Lepiej jest sprawcę przesłuchać, zanim obejrzy on dowody swej winy w sieci. Przypominamy,  że w  Komendzie Wojewódzkiej Policji w Krakowie (jak również w innych komendach wojewódzkich) działa specjalna skrzynka kontaktowa poczty elektronicznej. Pod adres mailowy: [email protected] można przesyłać filmy zawierające rażące naruszenia przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym, jak również zawierające przejawy agresji ze strony uczestników ruchu drogowego. Zgłoszenia można przesyłać również anonimowo. Corocznie otrzymujemy około 600 takich nagrań - dodaje mł. insp. Sebastian Gleń.

Czytaj też: Sylwester w Zakopanem? Uwaga! Oszuści oferują w sieci nieistniejące pensjonaty

Zobacz TO WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki