W rywalizacji o smaczki i medale wzięły udział 42 psy. - Konkurs polegał na przejściu po "wybiegu" z pieskiem, czworonogi i ich właścicieli oceniało jury - mówi Michał Szymański, właściciel Pinakoteki, gdzie odbywała się wystawa. - Już teraz widzimy, że wydarzenie odbiło się szerokim echem w Krakowie, na pewno będą kolejne edycje! - zapewnia.
Czworonogi walczyły o tytuł najsłodszego, najdziwniejszego, najpiękniejszego i najbardziej podobnego do swojego właściciela. - Wiadomo, że każdy chce mieć najlepszego psa i go wystawiać! Niezależnie od tego, skąd ten psiak jest i jaki jest - mówi właścicielka Szaraka i Bolka. - Ja zawsze miałam przekonanie bardziej do kundelków - dodaje pani Froga.
A wszystko w szczytnym celu - bo zamiast wpisowego przyjmowana była karma dla krakowskiego schroniska dla zwierząt. Na miejscu prezentowały się też psiaki, które szukają nowego domu i kochających właścicieli.
Posłuchaj naszego materiału: