- Granica odpowiedzialności karnej jest w Polsce - jeśli chodzi o wiek ofiary, zarysowana bardzo nisko - 15 lat. Ona będzie podwyższona, bo to jest konieczne. Trzeba być tutaj twardym - cytuje szefa PiS Super Express. Słowa te miały paść podczas wystąpienia w Szczecinie w kontekście premiery głośnego filmu dokumentalnego autorstwa Tomasza Sekielskiego pt. "Tylko nie mów nikomu", dotyczącego problemu pedofilii w kościele.
Czytaj też: Rozpędzony samochód wjechał w budynek szkoły! [ZDJĘCIA]
- I ostrzegam - niech nikt nie mówi tu o efebofiliach, czy tym podobnych usprawiedliwieniach - to znaczy, że jeśli taka ofiara jest trochę starsza, to już w porządku. Nie, proszę państwa, nie w porządku. Kara musi być wobec wszystkich, musi być tutaj żelazny rygor - dodał Kaczyński.
Informację na ten temat opublikował także na Facebooku Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Jak wynika z informacji ośrodka rządząca partia " zmiany prawa mają odbyć się przez podniesienie do 17 lat wieku, od którego kontakty seksualne uważa się za pedofilię, z obecnych 15 lat. Zmiany prawa, które zamierza wprowadzić PIS, oznaczają w praktyce, że w sytuacji, gdy dziewczyna z 3 klasy liceum, pocałuje chłopaka z klasy 2 - zostanie zatrzymana i oskarżona o pedofilię w związku z dokonaniem tzw. innej czynności seksualnej" - czytamy w opublikowanym na portalu społecznościowym poście.
Internauci twierdzą jednak, że zmiany wcale nie będą aż tak gruntowne, jak twierdzi Ośrodek. - Skąd wywnioskowaliście co oznaczają zmiany prawa w praktyce? Przecież Kaczyński je tylko zapowiedział, czy to nie za wcześnie, żeby formułować tego rodzaju opinie? Może lepiej zaczekać, aż dowiemy się jak dokładnie będą brzmiały przepisy? - pyta jedna z internautek. W gruncie rzeczy chodzi bowiem o jeszcze większą ochronę prawną ofiar oraz zaostrzenie kar dla pedofilów, w tym także tych wywodzących się z duchowieństwa. Jarosław Kaczyński chce nawet 30 lat pozbawienia wolności dla oprawców.