List otwarty do prezydenta Krakowa w sprawie pomnika AK nad Wisłą: "Dlaczego tu?"

"Wstęga pamięci" ma zostać wybudowana na bulwarze Czerwieńskim. To dość kontrowersyjna lokalizacja. W tej chwili w tym miejscu stoi mały pomnik psa Dżoka. "Wstęga pamięci" będzie o wiele większa. Niektórzy obawiają się, że przesłoni widok na Wawel. W sprawie lokalizacji pomnika do prezydenta Jacka Majchrowskiego zwróciło się stowarzyszenie Funkcja Miasto. W liście otwartym pisze: 

"Pomnik ten nieodwracalnie zmieni wielofunkcyjną i arcyważną dla krakowian przestrzeń publiczną, zasłaniając przy tym częściowo widok
na Wawel. Dlatego prosimy Pana Prezydenta o potraktowanie tego miejsca z należytą rozwagą i ogłoszenie międzynarodowego konkursu na zagospodarowanie bulwarów wiślanych, który poprzedzony byłby szerokimi konsultacjami społecznymi, jakich zabrakło na etapie wyboru lokalizacji pomnika AK. Trudno bowiem za takie uznać internetowe głosowanie, w którym głosami zaledwie 200 osób, wybierających spośród arbitralnie wskazanych lokalizacji zdecydowano o budowie pomnika w tak ważnym dla krakowian miejscu.

Nasze stanowisko jest wyrazem głosu wielu krakowian oraz opinii Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, który uważa, że tworzenie nowych obiektów na terenie bulwarów wiślanych nie jest wskazane. Ponadto Wojewódzki Konserwator Zabytków również wielokrotnie zwracał uwagę na konieczność opracowania kompleksowego projektu rewaloryzacji bulwarów wiślanych."
 
Pełną treść listu znajdziecie tutaj. 

W czwartek stowarzyszenie zorganizowało na bulwarach flash mob, który miał pokazać skalę inwestycji i zmian, jakie zajdą w tym miejscu po wybudowaniu pomnika. W akcję włączył się Robert Makłowicz. 

Zwolennicy budowy pomnika przypominają jednak, że projekt został pozytywnie rozpatrzony przez urząd miasta i pozwolenie na budowę zostało już wydane - co nie byłoby możliwe bez uzyskania pozytywnej opinii wojewódzkiego konserwatora zabytków. 

Przypomnijmy: o powstaniu pomnika mówi się w Krakowie już od kilku lat. Jedni uważali, że powinno go postawić miasto. Inni, że budowa powinna być opłacona ze zbiórki społecznej. Pojawiały się też głosy podważające sens całej inwestycji. Ostatecznie wiadomo, że pomnik powstanie i będzie kosztował ponad milion złotych. Miasto dołoży do niego 800 tysięcy. 

>>> Kraków: Pomnik AK nad Wisłą będzie kosztował ponad milion złotych. 800 tysięcy przekaże miasto [AUDIO]

>>> Kraków z lat 90. Tak wyglądało miasto ponad 20 lat temu! [GALERIA ZDJĘĆ]