Mężczyzna palił w piecu meblami

i

Autor: Straż Miejska Mężczyzna palił w piecu meblami

Palił w piecu meblami z plastikowymi kołkami i metalowymi śrubami, bo "tak mu się podobało"

2016-11-05 9:00

Płyty meblowe pokryte tworzywem sztucznym, ze śrubami i kołkami rozporowymi, spalał w piecu grzewczym właściciel posesji przy ulicy Wielickiej. Na pytanie strażników dlaczego to robi, odpowiedział że tak mu się podoba. 

Do straży miejskiej dotarło zgłoszenie o podejrzeniu spalania odpadów zielonych na terenie posesji przy ul. Wielickiej. Kiedy strażnicy pojawili się na miejscu, przed domem paliło się ognisko, a w nim uschła trawa, gałęzie i liście. Jednocześnie z komina domu wydobywał się czarny, gęsty dym.

Strażnicy poprosili o dostęp do pieca. Okazało się, że w palenisku znajdowały się pocięte kawałki płyt meblowych. Obok leżały kolejne, przygotowane do spalania. 

- Mężczyzna oświadczył, że osobiście porąbał siekierą stare meble oraz płyty z metalowymi śrubami i plastikowymi kołkami rozporowymi i od rana pali je w piecu. Przyznał również, że do ogniska wrzuca odpady zielone i uschłe liście. Poinformowany przez strażników, że popełnia wykroczenie, odparł, używając wulgarnych słów, że nic go to nie obchodzi, meble zawsze palił w piecu i będzie je palił nadal. Dodał, że żadnych mandatów nie będzie płacił, nigdzie nie będzie chodził i niczego nie będzie wyjaśniał - relacjonuje Marek Anioł, rzecznik prasowy krakowskiej straży miejskiej.

Strażnicy pobrali próbkę popiołu z paleniska. Trafi ona do analizy chemicznej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki