To prawdziwa gratka dla fanów fantastyki i science-fiction. Liceum przy ulicy Studenckiej 13 zmieniło się w stolicę fanów wielkich smoków, potężnych czarodziejek oraz kosmicznych wojowników. Każdy znajdzie coś dla siebie. Do niedzieli trwa tam Imladris, czyli XVII Krakowski Weekend z Fantastyką. Nazwa Imladris to po elficku Rivendell, osada znana z "Władcy Pierścieni".
W trakcie imprezy odbywają się prelekcje znanych polskich pisarzy fantasy na czele z Andrzejem Pilipiukiem czy Witoldem Jabłońskim, którzy opowiedzą o swojej twórczości, odpowiedzą na pytania uczestników oraz podzielą się swoją wiedzą w zakresie fantastyki i nie tylko.
Jeżeli ktoś lubi gry planszowe, to w trakcie Imladris znajdzie się w siódmym niebie. To właśnie tutaj można zobaczyć i wypróbować najnowsze pozycje pod okiem ich autorów, wydawców i doradców. Na graczy czekają specjalnie wydzielone miejsca, gdzie mogą przez cały czas grać w planszówki.
Nie pominięto oczywiście fanów gier fabularnych. Zarezerwowano dla nich sale, gdzie w ciszy i spokoju mogą oddawać się radości płynącej z rzucania kostkami, przeglądania statystyk oraz odgrywania swoich postaci. Kolekcjonerzy ręcznie malowanych figurek też znajdą coś dla siebie. Mogą spotkać się z innymi fanami, podyskutować i wymienić się nimi.
Organizatorzy przekonują, że na fantastykę nigdy nie jest się za starym i ciężko z niej wyrosnąć. W każdym wieku można zatracić się w zabawie i na chwilę zapomnieć o otaczającym nas świecie. Czy uczestnikom Imladris to się udało? Zobaczcie w galerii!
Posłuchaj materiału Marcina Kozielskiego, reportera Radia ESKA: