Do zdarzenia doszło na początku listopada. Wówczas do komisariatu zgłosił się właściciel jednego ze sklepów na terenie Podgórza, który poinformował policjantów, że ze sklepowego śmietnika zniknął worek z wyrobami tytoniowymi, które warte były ponad 14 tysięcy złotych.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, ze pracownica sklepu omyłkowo wyniosła worek z papierosami na śmietnik, a gdy zorientowała się, że doszło do pomyłki, papierosów już nie było.
Dzielnicowi podjęli działania w tej sprawie. Pozyskane informacje doprowadziły ich do 45-letniego mieszkańca Krakowa. Okazało się, że mężczyzna przechodził koło śmietnika i zwrócił uwagę na duży worek. W środku znajdowało się ponad 100 kartonów papierosów i inne wyroby tytoniowe. Mężczyzna stwierdził, że skoro papierosy leżą w śmietniku, to może je zabrać. Od policji dowiedział się, że stał się sprawcą przestępstwa. Za przywłaszczenie grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Z przywłaszczonego towaru pozostało 27 paczek papierosów.