Krakostop 2017: Autostopem na podbój Barcelony [AUDIO, GALERIA]

2017-04-30 23:19

Leniwa majówka nie jest dla nich. Ponad 400 osób wyruszyło Krakostopem w podróż do Barcelony. Od samego startu kibicowało im Radio Eska.

Zasady Krakostopu są proste - należy się dostać do wybranego europejskiego miasta w jak najszybszym czasie. W poprzednich latach były to takie metropolie, jak Monako, Wenecja, Zadar czy Budva. Tym razem wybór padł na Barcelonę. 

- Wszyscy wystartowali o jednej porze, mogą poza granice miasta dostać się komunikacją miejską. Potem są zdani na łapanie stopa - mówi Józefina Irek, organizatorka Krakostopu - Na stopa można złapać wszystko, jedna koleżanka nam opowiadała, że złapała betoniarkę - dodaje.

Nie można było jechać samemu, każdy musiał mieć swoją parę. Z pomocą przychodziła "Parozłączka" na stronie Krakostopu. W tym miejscu każdy mógł się "ogłosić" i w ten sposób znaleźć towarzysza podróży.

W plecakach ekip na starcie znaleźć można było przeróżne rzeczy: namioty, śpiwory, karimaty, lekarstwa, ubrania, a nawet...klej uniwersalny. Powodów do wyjazdu mieli wiele: miłość do Hiszpanii, pragnienie przygód, a także... tęsknotę za słońcem! Jeden z uczestników powiedział, że wyjazd zaproponowała mu dziewczyna i nie chciał przyznać, że nie podejmie wyzwania.

Doświadczeni autostopowicze mieli rady dla nowicjuszy: przy łapaniu "stopa" należy stać w odpowiednim miejscu, aby kierowca nie musiał się zatrzymywać na środku ulicy, a przede wszystkim - być pełnym energii. Śpiewać, uśmiechać się, patrzeć w oczy towarzyszom!

Późnym wieczorem do Barcelony dotarła pierwsza para: Magdalena Poletek i Tomasz Nowak. Droga zajęła im 35 godz. i 10 min.

Posłuchaj relacji ze startu Krakostopu:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki