- Chcielibyśmy nawiązać do kawiarni Szkocka we Lwowie, gdzie zbierała się lwowska szkoła matematyki, i tam panowie wieczorami rozwiązywali różne zadania matematyczne. Można było wygrać na przykład gęś - mówi Dariusz Pasternak z restauracji Anatomia.
Polecany artykuł:
Jak trudne są zadania? - Są ciekawe. Oczywiście rozwiązywalne. To jest poziom studiów - mówią pomysłodawcy. Pierwszym szczęśliwcem, który poprawnie obliczył całkę i odebrał darmowy obiad, był wykładowca matematyki z francuskiego uniwersytetu. Teraz zadania rozwiązują głównie Polacy.
Jak mówi Maciej Myśliwiec, socjolog marketingu, taki pomysł ma szansę przyciągnąć do restauracji różnych klientów. - Część ludzi zrobi wszystko, żeby rozwiązać zadanie, bo ma nagrodę, która jest jak najbardziej wymierna - mówi. Nawet ci, którzy nie potrafią rozwiązać zadania, dodają jego zdjęcie na Facebooka.
Posłuchaj materiału Marcela Wandasa, reportera Radia ESKA:
Podcasty
Playlisty tematyczne
