Maria Anna Potocka

i

Autor: ANNA KACZMARZ / POLSKA PRESS/Polska Press/East News

WIADOMOŚCI

Artyści i politycy protestują przeciwko zwolnieniu Potockiej z MOCAK-u. Na liście Rottenberg, Janda i Majchrowski

2024-10-09 12:01

Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski podjął decyzję o usunięciu Marii Anny Potockiej z funkcji dyrektorki MOCAK-u. Przeciwko tej decyzji zaprotestowało wielu artystów i artystek oraz osób ze świata kultury. Także były prezydent Jacek Majchrowski wstawił się za oskarżoną o mobbing dyrektorką. Sama Potocka poinformowała na łamach "Gazety Wyborczej", że rezygnuje z udziału w jury Nagrody Nike.

Spis treści

  1. Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski zwolnił Marię Annę Potocką z funkcji dyrektorki MOCAK-u
  2. Protest w obronie Marii Anny Potockiej po zwolnieniu jej z funkcji dyrektorki MOCAK-u
  3. Tomasz Borejza o zwolnieniu Potockiej z MOCAK-u: "została poproszona (...), by opuściła okręt"
  4. Maria Anna Potocka rezygnuje z udziału w jury Nagrody Nike

Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski zwolnił Marię Annę Potocką z funkcji dyrektorki MOCAK-u

Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski poinformował w środę, 2 października o zamiarze zakończenia współpracy z dyrektorką Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie MOCAK Marią Anną Potocką. Decyzja ma związek z kontrowersjami, które narosły wobec jej osoby, a dokładniej oskarżenia o mobbing. Szczegóły na ten temat przedstawiła "Gazeta Wyborcza" w reportażu Angeliki Pitoń "Pachniesz ofiarą", gdzie przybliżyła rozmowy z osobami, które pracowały bezpośrednio z kuratorką sztuki. W związku z tymi doniesieniami prezydent Miszalski uznał, że dalsza współpraca z Potocką jest niemożliwa.

Protest w obronie Marii Anny Potockiej po zwolnieniu jej z funkcji dyrektorki MOCAK-u

W odpowiedzi na usunięcie Potockiej ze stanowiska dyrektorki MOCAK-u wiele osób ze świata sztuki i polityki wystosowało do prezydenta Miszalskiego list, w którym protestują wobec tej decyzji. Ich zdaniem zasługi Potockiej są zbyt wielkie, a w ich opinii ta decyzja wydaje się szkodliwa. Pod listem podpisało się wiele znamienitych osób, w sumie widnieje na nim 70 nazwisk. Wśród nich m.in. Anda Rottenberg, Krystyna Janda, Jan Frycz, Maja Komorowska, Krystyna Zachwatowich, Magda Umer, Jacek Cygan, a nawet były prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.

— Uważamy decyzję usunięcia Marii Anny Potockiej ze stanowiska dyrektora Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie MOCAK za szkodliwą dla kultury Krakowa — piszą w liście do prezydenta miasta Aleksandra Miszalskiego zasłużone osoby dla polskiego świata kultury i sztuki. — Wobec takich zasług usunięcie Maszy Potockiej wydaje się rozrzutnością kulturową. Tym większą, że powodem jest wyrok sądu pierwszej instancji, wobec którego nie dano jej szans obrony, bo jako świadek nie mogła się odwołać. Miasto i dyrektorka Bunkra Sztuki odmówili złożenia odwołania — czytamy w liście.

Quiz o aktorkach z Krakowa. Ile wiesz o Annie Dymnej, Mai Ostaszewskiej i innych?

Pytanie 1 z 16
Która krakowska aktorka jest twórczynią Festiwalu Zaczarowaniej Piosenki?

Tomasz Borejza o zwolnieniu Potockiej z MOCAK-u: "została poproszona (...), by opuściła okręt"

Dziennikarz Tomasz Borejza z Krowoderska.pl uważa, że Maria Anna Potocka wcale nie została zwolniona z funkcji dyrektorki MOCAKU-u na fali skandalu z jej udziałem, ale została poproszona o to, aby z niej zrezygnować. Skrytykował także pismo w jej obronie, dobitnie wytykając jego autorom i autorkom, że zwolnienie osoby oskarżonej o mobbing, nazywają "złym pijarem".

— W odpowiedzi na tekst oburzył się prezydent Miszalski, który ogłosił, że pani Masza wylatuje. Jak już się publicznie oburzył i zebrał brawa, to się wyjaśniło, że wcale nie wylatuje, tylko została poproszona — strzelałbym, że może nawet przy kulturalnym ciastku od Noworolskiego — o to, by opuściła okręt. Ze względów wizerunkowych. Nie wiadomo, jeszcze, czy się zgodziła. A już list w jej obronie napisał tzw. Krakówek, który uznał, że zwolnienie kobiety mówiącej pracownikom, iż ci "pachną ofiarą", to byłby... zły pijar dla miasta — napisał Tomasz Borejza z Krowoderska.pl na portalu X.

Maria Anna Potocka rezygnuje z udziału w jury Nagrody Nike

Nie mogę dopuścić do tego, aby oskarżenia rzucane na mnie w jakikolwiek sposób narażały prestiż tej ważnej Nagrody — napisała Maria Anna Potocka w oświadczeniu zamieszczonym w środowej "GW". Oskarżono mnie o mobbing i media, również społecznościowe, szeroko ten temat podjęły – wyjaśniła.

— Mam wielkie poczucie niesprawiedliwości, bo w tej sprawie występowałam jedynie jako świadek i nie miałam możliwości odwołania się od wyroku pierwszej instancji. Prezydent Miasta, a za nim dyrektorka Bunkra, zrezygnowali z takiego odwołania, tym samym odbierając mi możliwość obrony — przekazała Maria Anna Potocka. — Nie mogę jednak dopuścić do tego, aby oskarżenia rzucane na mnie w jakikolwiek sposób narażały prestiż tej ważnej Nagrody, będącej również promocją czytelnictwa. Dlatego zgłaszam moją rezygnację z udziału w jury Nagrody w roku 2025 — dodała.

W Krakowie otwiera się nowy park. Metamorfoza u stóp Kopca Kościuszki:

Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK w Krakowie działa online
Kraków Radio ESKA Google News
Autor: