niedźwiedź

i

Autor: pixabay.com

WIADOMOŚCI Z REGIONU

Brutalny atak niedźwiedzia w Słowacji. Zwierzę rzuciło się na dzieci, rodzice zasłonili je własnym ciałem

2025-02-20 18:27

Do brutalnego ataku niedźwiedzia doszło w pobliżu niewielkiej podtatrzańskiej miejscowości Liptowski Mikulasz w Słowacji. Czteroosobowa rodzina natknęła się na niego podczas spaceru w lesie. Zwierzę najpierw zaatakowało 8-letnią dziewczynkę, a później rzuciło się na matkę, która własnym ciałem osłoniła młodszą córkę.

Spis treści

  1. Atak niedźwiedzia w Słowacji. Zwierzę rzuciło się na rodzinę z dziećmi
  2. To nie pierwszy atak niedźwiedzia w Słowacji
  3. Co zrobić, kiedy spotkamy niedźwiedzia w lesie?

Atak niedźwiedzia w Słowacji. Zwierzę rzuciło się na rodzinę z dziećmi

W sobotę, 15 lutego ok. godz. 15:00 w rejonie Hliniska w pobliżu miejscowości Liptowski Mikulasz w Słowacji doszło do ataku niedźwiedzia na czteroosobową rodzinę z dziećmi. Rodzice i dwie córki wybrali się na spacer po lesie, gdzie natknęli się na około 80-kilogramowego zwierza. Z początku usłyszeli tylko hałas w pobliskich krzakach i uznali to za jelenia. Niestety chwilę później miś wyszedł z zarośli i zaatakował ośmioletnią dziewczynkę. Z odsieczą ruszył jej ojciec, który zaczął krzyczeć i go odganiać. Niedźwiedź odszedł kawałek dalej, jednak niedługo później wrócił i rzucił się na kobietę, która próbowała ochronić młodszą córkę własnym ciałem. Kobieta zaczęła kopać zwierzę i dopiero wówczas drapieżnik odpuścił. Podczas walki otrzymała niegroźne obrażenia ciała.

— Od razu zaczął atakować córkę, upadła, a niedźwiedź wpadł na nią głową w dół. Podbiegłem, krzyknąłem na niego kilka razy, chciałem go kopnąć, ale niedźwiedź odwrócił się i zaczął uciekać chodnikiem — zrelacjonował w rozmowie ze słowackim dziennikiem "Novy Cas" ojciec dziecka.

QUIZ: Tatry polskie czy słowackiej? Po której stronie gór znajduje się ten szczyt?
Pytanie 1 z 10
Po której stronie Tatr leży Gerlach?
Gerlach

To nie pierwszy atak niedźwiedzia w Słowacji

W pobliżu Liptowskiego Mikulasza w Słowacji już niejednokrotnie dochodziło do ataków niedźwiedzi. W październiku ubiegłego roku niedźwiedzica z młodymi zaatakowała grzybiarza, który z obrażeniami rąk i nóg trafił do szpitala. Wcześniej do poważnego wypadku z udziałem drapieżnika doszło w 2021 r. Te sytuacje sprawiły, że słowacki rząd zaczął rozważania nad złagodzeniem przepisów dotyczących ochrony tych zwierząt i regulację ich populacji.

Sonda
Czy za interwencje TOPR w polskich Tatrach powinno się płacić, tak jak to jest w słowackich Tatrach?

Co zrobić, kiedy spotkamy niedźwiedzia w lesie?

Zarówno w polskich, jak i w słowackich Tatrach o spotkanie oko w oko z niedźwiedziem nietrudno. Dlatego Tatrzański Park Narodowy niejednokrotnie informował, jak powinni zachować się turyści w wypadku takiego nieoczekiwanego zdarzenia. Przyrodnicy podkreślają, że przede wszystkim trzeba zachować spokój, trzymać dystans, nie podchodzić i w żaden sposób nie drażnić niedźwiedzia. Tatrzańskie misie same w sobie nie mają potrzeby niepokoić ludzi napotkanych na szlaku. Jeśli nie sprowokujemy go do ataku, niedźwiedź szybko straci zainteresowanie i ruszy swoją drogą. W wypadku, kiedy nie możemy obejść drapieżnika, trzeba zawrócić ze szlaku.

— Jeśli spotkacie dzikie zwierzę na swojej drodze — nie podchodźcie, nie zaczepiajcie, nie dotykajcie, nie dokarmiajcie. Nie pozwólcie zbliżać się dzieciom. Zachowajcie dystans, spokojnym krokiem odejdźcie, nawet jeśli zwierzę kieruje się w waszą stronę. Może ono zareagować w sposób nieprzewidziany — informuje Tatrzański Park Narodowy.

Schronisko na Hali Kondratowej to najpopularniejsze takie miejsce w Tatrach. Kiedyś do jego jadalni wpadł 30-tonowy głaz:

Kraków Radio ESKA Google News
Autor:
Słowackie Tatry Wysokie pozytywnie zaskoczyły turystów