Piesek lub kotek pod choiną? "Zwierzę może być prezentem dla nas"
Grudzień to miesiąc, w którym bardzo intensywnie myślimy o tym, co podarujemy bliskim w zbliżające się święta Bożego Narodzenia. Większość z nas otrzyma prezent w formie przedmiotu, np. książki, kosmetyku, zabawki czy ubrania. Część z tych upominków okaże się trafiona, a część nie przypadnie nam do gustu. W dzisiejszych czasach nie jest to jednak większy problem - te nieudane często można bowiem zwrócić, a w najgorszym razie przekazać dalej. Sprawa ma się jednak zgoła inaczej, jeżeli pod choinką znajdziemy żywą istotę. Czy zwierzę to dobry prezent dla bliskich? Zapytaliśmy o to prezeskę fundacji Sarigato Iwoną Dudę, inicjatorkę akcji Karmimy Psiaki oraz Choinka Charytatywna:
Pies i kot na święta to nie jest zdecydowanie dobry pomysł. Nie róbmy prezentów pod choinkę w postaci koteczka, szczeniaczka. Przede wszystkim psy i koty czują tak jak ludzie. Mówi się, że pies ma mentalność dwuletniego dziecka, więc wyobraźmy sobie, że dajemy takiego zwierzaka pod choinkę w momencie, gdy jest najbardziej intensywnie, dużo się dzieje, mamy dużo gości, podróżujemy z domu do domu. Taki piesek przeżywa stres - to po pierwsze. A po drugie: bardzo często zwierzaki, które dajemy pod choinkę, wracają potem do schronisk, jako zwierzęta porzucone, ponieważ są to nietrafione często prezenty. Stąd wiele schronisk na okres świąteczny całkiem zablokowuje możliwość adopcji. Właśnie po to, żeby nie robić tego precedensu - przestrzega w rozmowie z nami Iwona Duda.
To samo pytanie zadaliśmy Kaludii Monice-Bogros, prowadzącej Schronisko dla zwierząt bezdomnych w Skawinie, która już od kilkunastu lat zajmuje się bezdomniakami:
Zwierzę nie może być prezentem ani dla dziecka, ani dla osoby dorosłej. Jest istotą żywą, nie przedmiotem, który można zakupić i zwrócić, jeśli osobie obdarowanej nie pasuje jego kolor, rozmiar czy zapach. Z posiadaniem zwierzęcia związana jest odpowiedzialność, czasem na kilkanaście lat, utrzymanie zwierzęcia wymaga poważnych nakładów finansowych, jest, oprócz przyjemności, także kłopotem - nie wypada komuś prezentować potencjalnych problemów. Zwierzę może być prezentem dla nas - to my możemy, o każdej porze roku, udać się do schroniska i sprawić sobie najpiękniejszy prezent dla siebie - psa lub kota. Po wcześniejszych ustaleniach z rodziną i głębokich przemyśleniach, czy damy radę poradzić sobie z dożywotnią odpowiedzialnością za żywą, kompletnie bez nas bezbronną istotę - zaznacza Klaudia Monica-Bogros.
Kotek Buruś - pracownik Zarządu Budynków Komunalnych w Krakowie
Schronisko w Skawinie należy do tych placówek, które w grudniu nie wydają ani kociąt, ani szczeniąt do nowych domów. Mieszkańcy są świadomi tej sytuacji, więc nie ma mowy o wzmożonym ruchu adopcyjnym. Schronisko nie odnotowuje też wzrostu liczby zwierząt (co zdarza się przy Sylwestrze, ale na krótko, bo właściciele szybko się odnajdują). Czy oznacza to, że Polacy są coraz bardziej świadomi, że z adopcją zwierzęcia wiąże się odpowiedzialność? Nasze domysły potwierdzają obserwacje Klaudii Monici-Bogros:
Ludzie są bardziej świadomi i wyedukowani w kwestii zwierząt. Bardziej odpowiedzialni. Sytuacja zwierząt towarzyszących w Polsce poprawiła się ogromnie wbrew temu, co próbują przeforsować w mediach społecznościowych pseudo fundacje pro zwierzęce. Na krzywdzie i łzawych postach świetnie zarabia się pieniądze. Szkoda, że mało kto pisze o pozytywach, a jest ich mnóstwo - twierdzi kierowniczka skawińskiego schroniska.
Zwierzę nie na prezent, ale może prezent dla zwierzęcia? Akcja Charytywna Choinka trwa
W tym roku po raz 7. Fundacja Sarigato organizuje akcję Charytatywna Choinka. Do końca grudnia na stronie karmimypsiaki.pl można znaleźć wirtualną choinkę, na której wiszą bombki z fotografiami zwierząt. Są to konkretni podopieczni polskich schronisk (psy i koty), potrzebujący spersonalizowanych prezentów w postaci specjalistycznych karm. Aby wspomóc akcję, wystarczy wybrać sobie bezdomniaka, takiego, który nam się podoba, który nas rozczula (na stronie została przedstawiona historia poszczególnych zwierzaków), i wpłacić pieniądze na zakup potrzebnego produktu. Jego dostarczeniem zajmie się już Fundacja Saritago po zakończeniu "Charytywnej Choinki", tj. na początku przyszłego roku.