Mamy grupę dzieci, które są wykluczone cyfrowo, nie mogą pracować tak, jak powinny. Z tego powodu, że w domu albo nie ma komputera wcale, albo sprzęt jest bardzo słabej jakości. Myślę, że teraz lepiej się poczują, będzie to ułatwienie dla nich, dla nas też - mówi Ewa Nocuń, dyrektor SP nr 132 w Krakowie.
Ewa Kochańska, jedna z organizatorek akcji podkreśla, że wykluczenie cyfrowe niekoniecznie związane jest z ubóstwem.
Problem wykluczenia dotyka bardzo wielu dzieciaków, z wielu szkół. To nie są tylko domy biedne, ale takie, w których w domu jest kilkoro dzieci. Mimo, że te lekcje są podzielone, to praca się zazębia, a przecież są również rodzice, którzy w wielu przypadkach pracują z domu wyjaśnia.
Z takimi właśnie problemami musieli mierzyć się uczniowie, którzy we wtorek otrzymali komputery.
Mamy w domu jeden komputer, a jest nas trójka, korzystamy wszyscy razem. Ja z jednym bratem robiłem lekcje na komputerze, a drugi brat z mamą na telefonie.Ja nigdy nie miałem komputera, babcia czytała mi, co mam robić z telefonu. Miałem tablet, ale wiele stron potrzebnych do lekcji mi się nie otwierało, więc bez komputera nie zawsze mi się udawało - mówią.
W tej chwili zapotrzebowanie na komputery zgłosiło już ponad tysiąc dzieci, a darczyńcy przekazali około czterystu urządzeń. Akcja "Dajże kompa" jest organizowana przez Krakowski magistrat, Fundację Poland Business Run i krakowskie przedsiębiorstwa.