Potężne układy niżowe połączą się nad Polską. Koniec ciepłej wiosny, nadchodzą pierwsze wiosenne burze

Wiosna już na początku marca. Pogoda jednak spłata nam figla

Po wyjątkowo nieudanej zimie przyszedł czas na wczesną, za to ciepłą wiosnę. Pogoda na początku marca zdecydowanie rozpieściła, a wysokie temperatury zapanowały w całym kraju. Niezadowoleni z tego powodu mogą być górale, którzy wyjątkowo nie mogli nacieszyć się zimą w tym sezonie. Jednak odwilż nadeszła już nawet w Tatry — śnieg na szlakach topnieje, a na halach zaczynają pojawiać się pierwsze krokusy, czyli najpiękniejsze zwiastuny wiosny. Na razie jednak nie należy przyzwyczajać się do tak ciepłej aury. Obecnie do Polski zmierza szereg układów niżowych, które sprawią, że pogoda ulegnie znacznemu pogorszeniu i doświadczymy pierwszych w tym roku burz.

Chwilowa przerwa od suszy. Niż nad Polską przyniesie deszcze i burze

Chociaż mamy dopiero początek marca, lokalne służby od dłuższego czasu alarmują o wyjątkowo suchym okresie, który w długofalowym wymiarze może powodować susze i doprowadzać do licznych pożarów traw. W kontekście tego niezwykle poważnego problemu nadchodzące opady deszczu wydają się być wybawieniem. Do środy, 12 marca będzie jeszcze stosunkowo ciepło, jednak już w nocy ze środę na czwartek porządny deszcz spadnie niemal w całym kraju. Temperatura maksymalna będzie na południu Polski, gdzie w nocy będzie nawet do 9 st. C na plusie. Chłodniej w centrum, tam tylko 6 st. C, zaś najzimniej na Pomorzu i Pomorzu Zachodnim, gdzie słupki termometrów pokażą tylko 3 st. C. Lokalnie mogą wystąpić pierwsze burze.

W czwartek, 13 marca deszczowa aura rozgości się w Polsce na dobre, a deszcz będzie padał intensywnie. Duży niżowy front przejdzie przez całą wschodnią część kraju, nadchodząc od południa i tam opady będą najbardziej intensywne, a deszcze będzie padał przez wiele godzin. W ciągu dnia jednak ciepło, co oznacza, że lokalnie mogą wystąpić burze. Najchłodniej na zachodzie i Pomorzu, gdzie tylko 6 st. C w ciągu dnia. W pozostałej części kraju Polski słupki termometrów pokażą 10-12 st. C. Padać będzie także w nocy. W piątek, 14 marca nad Wisłę dotrze kolejny niżowy front atmosferyczny, tym razem mroźne powietrze znad Arktyki przyniesie nam chłód, a miejscami spadnie deszcz ze śniegiem. W związku z tym, na południu Polski wciąż będzie ciepło na poziomie 14-15 st. C, jednak już na północy temperatury będą wahać się na poziomie 3-5 st. C.

Długoterminowa prognoza pogody na lato. IMGW przedstawiło pierwsze wyliczenia: