WIADOMOŚCI Z REGIONU

Elektryczne busy pojawią się na trasie do Morskiego Oka już w majówkę. Wiadomo, co dalej z fikarami [GALERIA]

2025-01-13 13:47

Elektryczne busy pojawią się na trasie do Morskiego Oka na długi weekend majowy. Tatrzański Park Narodowy nie zamierza uruchamiać regularnej linii komunikacyjnej, ponieważ na to nie ma zgody zarządcy drogi, czyli starostwa tatrzańskiego. Ale będzie sprzedawał przewóz jako… usługę edukacyjną. O szczegółach rozmawiamy z Szymonem Ziobrowskim, dyrektorem Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Spis treści

  1. Elektryczne busy na drodze do Morskiego Oka mają pojawić się w majówkę 2025
  2. Elektryczne busy w Tatrach mają pełnić rolę edukacyjną
  3. Elektryczne busy a fiakrzy. Dyrektor TPN mówi o wypracowanym kompromisie

Elektryczne busy na drodze do Morskiego Oka mają pojawić się w majówkę 2025

Pod koniec 2024 roku do Zakopanego trafiły cztery elektryczne busy, które mają wozić turystów i turystki na trasie do Morskiego Oka. Na razie jednak ich użytkowanie nie jest możliwe, ponieważ droga do słynnego tatrzańskiego jeziora ma status zamknięty. Odpowiada za nią starostwo tatrzańskie i to z nim Tatrzański Park Narodowy musi wypracować kompromis, w myśl którego pojazdy będą poruszać się tą drogą. W rozmowie z nami dyrektor TPN Szymon Ziobrowski przekazał, że Park szuka wykwalifikowanych przewoźników, którzy usiedliby za kierownicą elektryków.

— Jesteśmy w trakcie przygotowywania postępowania, którego celem będzie wyłonienie podmiotu, który ma status przewoźnika drogowego. Kiedy taki podmiot wyłonimy, będziemy mogli rozpocząć usługę przewozu. Jego istotą będzie oczywiście, bo to leży w naszej misji, działalność i charakterze edukacyjnym. Rozmawiamy ze starostą tatrzańskim, aby osiągnąć kompromis i porozumieć się, w jakiej formule będzie ten transport wykonywany, ale prawdopodobnie będzie to formuła przewozów okazjonalnych — powiedział nam Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego. — Będziemy jeździć podobnie jak robią to w tym momencie fiakrzy, czyli wtedy, kiedy będzie odpowiednia ilość chętnych osób do skorzystania z tej usługi, wtedy bus pojedzie do góry, a przynajmniej taki mamy pomysł na to — dodał Ziobrowski.

Sonda
Czy transport konny w Tatrach powinien zostać całkowicie zlikwidowany?

Elektryczne busy w Tatrach mają pełnić rolę edukacyjną

Dyrektor TPN nie ukrywa, że przewóz osób, a zwłaszcza pomoc w poruszaniu się na trasie do Morskiego Oka osobom z niepełnosprawnością, to jeden z głównych założeń obecności elektrycznych busów w Tatrach. To jednak nie będzie ich jedyny cel. Dyrektor Parku uważa, że pojazdy mogą stać się czymś więcej, a w trakcie przejażdżki mogą pełnić także funkcję edukacyjną. Na razie jednak trwają ustalenia, w jakiej formie mogłoby to zostać wdrożone.

— To mogą być różne modele. Przede wszystkim chcemy, żeby ten pojazd pojechał wolno, aby turyści mogli się nasycić tym, co będą oglądać za oknem. To mogą być pewne informacje puszczane z głośnika, albo będzie tam osoba, która będzie opowiadać im o różnych walorach przyrodniczych Tatr. Obecnie jesteśmy w trakcie ustalania, jak będzie wyglądać ta formuła. Ale jesteśmy też elastyczni. Jeśli jeden sposób się nie sprawdzi, będziemy szukać kolejnych. Jeśli chodzi o ten wymiar edukacyjny to sprawa nie jest trudna, ponieważ mamy służby, które się tym profesjonalnie zajmują — powiedział nam dyrektor TPN, Szymon Ziobrowski.

Kraków Radio ESKA Google News
Autor:

Elektryczne busy a fiakrzy. Dyrektor TPN mówi o wypracowanym kompromisie

Kompromis w sprawie przewozów konnych, który przygotowała ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska, ma zostać przedstawiony góralskim przewoźnikom w najbliższym czasie. Czy fiakrzy i tatrzańskie samorządy zaakceptują rozwiązanie z Warszawy – tego na razie nie wiadomo. Szymon Ziobrowski podkreśla jednak, że fiakrzy nie znikną całkowicie spod Tatr.

— Został wypracowany pewien model kompromisu i teraz musi on zostać omówiony z przedstawicielami samorządów lokalnych oraz z najbardziej zainteresowanymi, czyli z fiakrami. Musi zostać zaakceptowany i wtedy będziemy mogli mówić, że mamy jakiś jakościowy krok w tej sprawie. Potwierdzam to, co powiedziała pani minister, że transport konny zostanie zachowany tam jako forma kulturowa. Nie jest też niczyim celem, aby ten transport całkowicie z drogi zniknął. Elementem tego kompromisu jest też jego trwałość. Żeby przewoźnicy wiedzieli, że będą mogli świadczyć pewne usługi przez wiele lat i będzie to zagwarantowane umową — powiedział nam dyrektor TPN, Szymon Ziobrowski.

Elektryczne busy już w Tatrach. Tak wyglądają pojazdy, które będą wozić turystów do Morskiego Oka:

Koniec testów elektrycznego busa do Morskiego Oka. Pojawił się niespodziewany problem