Kandydaci na urząd prezydenta Krakowa wybierają najlepszy pomysł kontrkandydata. Co powinno powstać w Krakowie?

Wszyscy kandydaci wskazują na potrzebę budowy metra w Krakowie, bardzo doceniam, że gremialnie kandydaci na prezydenta Krakowa zgadzają się co do pilności, ważności - wręcz niezbędności- tego projektu. Uważam, że to jeden z najważniejszych punktów programu wszystkich kandydatów, który zasługuje na uwagę i poparcie. Dlatego to ten punkt programu wskazałem. Metro to inwestycja, która usprawni infrastrukturę komunikacyjną miasta, wpłynie na zmniejszenie korków, poprawi jakość powietrza, czyli przełoży się na bardziej komfortowe , satysfakcjonujące i zdrowsze życie mieszkańców. Moim zdaniem stacje metra powinny być też wyposażone w schrony, tak jak metro w Waszyngtonie. Dzięki temu będziemy mogli starać się o środki na tę inwestycję z funduszy na obronność.

Podoba mi się pomysł pana posła Rafała Komarewicza, który chciałby prowadzenia bezpłatnej komunikacji w piątki z uwagi na korki. To dobry pomysł, wpisujący się także w moją strategię radykalnej poprawy komfortu życia Mieszkańców Krakowa. Ja zaproponowałem bezpłatną komunikację w centrum miasta i obniżenie cen biletów. Kandydat Komarewicz bezpłatne przejazdy w piątki. Stawiamy więc taką samo diagnozę - jednym z największych problemów naszego miasta są korki. Ich radykalne ograniczenie to nie tylko więcej wolnego czasu dla nas, ale i czystszy Kraków. Mniej korków to mniej smogu. Chcę bardzo wyraźnie podkreślić, że jako przyszły prezydent będę współpracował z różnymi środowiskami. Będę łączył, a nie dzielił. Chcę złożyć mocną deklarację: jeśli okaże się, że dla Mieszkańców korzystnym będzie także realizowanie oprócz mojego programu także wartościowych pomysłów pozostałych kandydatów - panów Mazura, Kuliga, Gibały, Muzyka czy Komarewicza to będę to robił z radością. Ja zachęcam do budowania wspólnoty wartości i spoglądania na Kraków, jako na stolicę wygodnego życia.

Bardzo się cieszę, że dziś już w zasadzie wszyscy kandydaci dostrzegają konieczność rozwoju komunikacji miejskiej. W niemal wszystkich programach pojawia się postulat budowy metra, co cieszy mnie szczególnie dlatego, że gdy ja zacząłem postulować jego budowę, niektórzy jeszcze byli przeciwni lub forsowali warianty premetra czy tramwaju w tunelu. Muszę pochwalić i poprzeć inicjatywę wiceprezydenta Andrzeja Kuliga, który zapowiedział przedłużenie tramwaju na Złocień, Rżąkę i budowę linii na Azory. Każdy z regionów Krakowa powinien zostać odpowiednio skomunikowany przez ruch szynowy, niezależny od krakowskich korków. Tylko w ten sposób będziemy w stanie z nimi walczyć.

Aleksander Miszalski wskazał na pomysł Stanisława Mazura (program rowerowy), czyli: 12 ciągłych, bezpiecznych i odseparowanych od ruchu ogólnego tras rowerowych - z każdego krańca Krakowa do centrum miasta, a nawet dalej, do miejscowości ościennych - Skawiny, Wieliczki, Balic, Zielonek Relatywnie niewielkim kosztem możemy sprawić, że 100 tysięcy osób będzie codziennie podróżować na dwóch kółkach. Główne założenie programu rowerowego to: rozwój miejskiej wypożyczalni rowerów o pojazdy cargo, rowery do wożenia dzieci i rowery dziecięce, integracja z trasami Velo Małopolska i stworzenie z Krakowa hubu turystyki rowerowej o znaczeniu europejskim, budowa tras Pychowickiej i Zwierzynieckiej, a następnie ograniczanie tranzytu samochodowego w centrum i rozwijanie wydzielonej, bezpiecznej infrastruktury dla rowerzystów, szeroki program cargo - tworzenie punktów przeładunkowych dla firm kurierskich, by ograniczać ruch samochodów dostawczych w Starym Mieście, na Kazimierzu i Podgórzu oraz program dopłat i zachęt do zakupu roweru elektrycznego dla sprzedających samochody spalinowe.

Po pierwsze nie stratuję przeciwko komukolwiek. W czasie spotkań z mieszkańcami, debat, których tym razem wyjątkowo dużo czy w czasie czatów z mieszkańcami po prostu przedstawiam mój program. Program, który, muszę to podkreślić został wypracowany w czasie rozlicznych rozmów i dyskusji z mieszkańcami. Tych miłych, i tych bardzo emocjonalnych. Po drugie, to co proponują kontrkandydaci albo jest już realizowane w mieście, albo jest to szczegółowo opisane w moim programie. Inne pomysły są często na granicy populizmu, a ja nie oszukuję mieszkańców i nie będę im obiecywał „gruszek na wierzbie”.

Na pierwszym miejscu programu Stanisława Mazura jest „Wspólny Kraków #MiastoKtoreSlucha”. Ta idea jest mi szczególnie bliska, bo w ostatnich latach partycypacja społeczna była dużą słabością naszego miasta. Konsultacje społeczne organizowane są zazwyczaj wtedy, kiedy wymaga tego prawo, a ich wyniki często trafiają do kosza i nie są przez obecne władze miasta uwzględniane. Zmiana tego stanu rzeczy jest również jednym z moich priorytetów. Chcę to osiągnąć przez referenda lokalne, organizowanie paneli obywatelskich, a także poprawę jakości i przywrócenie właściwej roli konsultacjom społecznym.