Najbardziej znienawidzone piosenki w historii popkultury. Tego po prostu nie da się słuchać

Ten utwór zyskał drugie życie za sprawą filmu Grety Gerwig, jednak nie oszukujmy się. Wielu millenialsów czuje mimowolny cringe, kiedy słyszy ten utwór. Możecie go posłuchać tutaj.

Chociaż Spice Girls świeciły triumfy w latach 90., utwór "Wannabe" został uznany za jeden z najgorszych w historii. Jako uzasadnienie tego wyboru wskazuje się irytująca manierę piosenkarek. Możecie posłuchać ich tutaj.

Chociaż Akon w samym serwisie YouTube zgarnął ponad miliard wyświetleń za ten utwór, jest on uznawany za jeden z najbardziej irytujących w historii. Wszystko przez wstawki z cienkim, wysokim wokalem, których odbiorcy nie polubili. Utworu posłuchacie tutaj.

Tego utworu nie mogło zabraknąć w tym zestawieniu. Utwór "Friday" Rebbeki Black to zdecydowanie jeden z najgorszych utworów wszech czasów. Niedopracowany wokal młodej wokalistki dla wielu jest zwyczajnie niesłuchalny. Możecie sprawdzić to tutaj.

W zestawieniu na najbardziej znienawidzone piosenki na świecie znalazła się ckliwa ballada Jamesa Blunta "You're Beautiful". Chociaż wydawać by się mogło, że do utworu trudno się przyczepić, być może to kwestia zbyt częstego wyeksploatowania w stacjach radiowych sprawiła, że ludzie nie mogą jej słuchać. Możecie ocenić to sami i posłuchać jej tutaj.

W połowie zestawienia na najgorsze utwory mamy kawałek z lat 90. "Blue (Da Ba Dee)". Jeśli urodziliście się w tym czasie, prawdopodobnie znacie go doskonale. Niestety motyw przewodni piosenki jest najczęściej odbierany jako zwyczajnie irytujący. Możecie sprawdzić to tutaj.

Tej pozycji w zestawieniu najbardziej irytujących piosenek na świecie nie trzeba uzasadniać. Chociaż "Gangam Style" pobił cały świat, do dzisiaj niektórzy czują ciarki żenady na myśl, jak próbowaliśmy odtwarzać taniec ze słynnego teledysku. Możecie przypomnieć go sobie tutaj.

Chociaż "Despacito" długo cieszyło się niezwykłą popularnością, a na YouTubie ma niemal 9 miliardów wyświetleń, utwór nie cieszy się szczególną popularnością, a wiele osób uważa, że jest zwyczajnie irytujący i ciężko się go słucha. Możecie przekonać się o tym tutaj.

Jedni go kochają, inni nienawidzą. I nie chodzi tutaj o samego Justina Biebera, ale o utwór "Baby", który młodemu piosenkarzowi przyniósł ogromną popularność. Już w momencie, kiedy wychodził, był bolesny dla uszu, obecnie słucha się go tylko gorzej. Jak wypada po latach możecie ocenić tutaj.

Ten utwór dla dzieci stał się prawdziwym wiralem i często był wykorzystywany przez marketingowców w produkcji jednych najbardziej irytujących kampanii reklamowych. Piosenka jest tak zła, że w tym zestawieniu pobiła samego Justina Biebera i jego "Baby". Możecie posłuchać jej tutaj, ale robicie to na własne ryzyko.