To jedno z najbardziej niezwykłych miejsc w Tatrach. Hala Gąsienicowa zachwyca o każdej porze roku i rozpościera się z niej niezwykły widok na panoramę gór. Wystartować można z Kuźnic, przejść przez Jaworzynkę aż do Hali, a następnie w drodze powrotnej minąć Murowaniec i udać się z powrotem do Kuźnic. Taka trasa to około 10 km spaceru.

Dolina Chochołowska to kolejne niezwykłe miejsce w Tatrach, które wręcz zachęca do zimowych spacerów. Puntem wyjścia może być tutaj Siwa Polana, a na trasie znajdziecie zabytkowe szałasy pasterskie, przykryte śnieżną pierzynką. Warto jednak dobrze zaplanować drogę, ponieważ trasa z doliny może wieść w różnych kierunkach, a w obie strony to nawet 15 km spaceru.

Morskie Oko, jedno z najpiękniejszych tatrzańskich jezior, idealnie nadaje się do wędrówek zarówno latem, jak i zimą. Trasa Palenica Białczańska – Morskie Oko – Palenica Białczańska to około 16 km spaceru, warto jednak pamiętać, że na tej trasie zimą potrzebne są raczki. Oblodzone podejście po schodkach może okazać się zbyt trudne bez sprzętu.

Dla tych, którzy szukają nieco bardziej zaawansowanej trasy możemy polecić drogę z Kuźnic na szczyt Kasprowego Wierchu. Chociaż trasa sama w sobie nie jest długa, podejście pod górę może stanowić zimą nieco problemu, zwłaszcza mniej zaawansowanym tatromaniakom. Dużym problemem jest śnieg — kiedy spadnie świeży, nie widać, jak idzie ścieżka. Jednak kiedy jest już przetarty, widoki z góry wynagrodzą trudy podejścia.

Kolejna propozycja trasa na zimowy spacer w Tatrach prowadzi od Jaszczurówki przez Dolina Olczyska aż po Kopieniec. Tam również można spotkać zabytkowe szałasy pasterskie. Obecnie est jedną z nielicznych tatrzańskich polan, na których utrzymał się jeszcze wypas, obecnie jest to tzw. wypas kulturowy. Trasa ma niski poziom trudności.

Dolina Kościeliska to jedna z najpopularniejszych tatrzańskich dolin i świetnie nadaje się na zimowy spacer po górach. Jedna z tras prowadzi wprost do Schroniska na Hali Ornak, położonego 1100 m n.p.m. Chętni mogą jednak wybrać się jeszcze dalej i powędrować aż do Smreczyńskiego Stawu.