Top 10 dram polskich influencerów. Tymi aferami żył cały kraj

Jedna z największych afer polskiego internatu rozegrała się w tym roku o... zęby. A dokładniej o nowe licówki Wersow. Wiele osób zwróciło uwagę, że są niedopasowane, co doprowadziło do poważnej afery. Na jej tle zaczęto także szeroko komentować zabiegi medycyny estetyczne, którym się poddawała. Wersow jednak rezolutnie odpierała wszystkie ataki.

W 2023 r. Sylwester Wardęga i Konopskyy rozpoczęli jedną z największych afer polskiego internetu, czyli Pandora Gate. Wówczas główne oskarżenia padły pod adresem Stuarta "Stuu" Burtona oraz Marcina Dubiela. Wardęga zarzucił Dubielowi obcowanie z małoletnią, na co dowodem miały być screenshoty z rozmów z młodą dziewczyną. W odpowiedzi Dubiel zaprzeczył tej sytuacji i oskarżył Wardęgę o zniesławienie. W tym roku odbyło się w tej sprawie kilka rozpraw sądowych.

Youtuber Wojek, znany z towarzyszenia w kulinarynych podróżach Książula, wybrał się do restauracji Belvedere w Łazienkach Królewskich, należącej do Anny Woźniak-Starak. Na jedzenie wydał aż 1500 złotych, a rachunkiem pochwalił się w mediach społecznościowych. Szybko okazało się jednak, że nie był to paragon z kasy fiskalnej, a wydruk z bloczka kelnerskiego. To sprawiło, że całą sprawą zainteresowała się... Krajowa Administracja Skarbowa. Do restauracji przyszła kontrola, na szczęście okazało się, że wszystko jest w porządku.

Krakowscy influencerzy Friz i Wersow posiadają dwa szpice miniaturowe — Chmurkę i Burzę. W pewnym momencie fani i fanki pary zaniepokoili się ich stanem oraz tym, w jaki sposób wygląda opieka influencerów nad nimi. Zwrócono uwagę na to, że psy, chociaż nie są już szczeniakami, załatwiają swoje potrzeby w domu, na specjalnych matach. Wersow sama przyznała na nagraniu, że nawet jej półtoraroczna córka wie, że dzień trzeba zacząć od sprzątania ich nieczystości. Ponadto, na vlogach influencerki zauważono, że pies je na kanapie, tuż obok bawiącej się dziewczynki. To sprawiło, że internauci zaczęli się zastanawiać, czy Chmurka i Burza mają odpowiednią opiekę i dlaczego nie załatwiają swoich potrzeb na wielkim podwórku, które jest przed ich domem.

W grudniu głośno stało się o aferze z udziałem Roberta Pasuta, na którego live streamie miała pojawić się 14-latka. Widzowie obawiali się, że dziewczyna może znajdować się pod wpływem alkoholu i zawiadomili policję. Dziewczyna miała zapewnić funkcjonariuszy, że ma ukończone 18 lat, jednak nie ma przy sobie żadnych dokumentów. Z kolei Pasut deklarował, że miał nic nie wiedzieć o jej prawdziwym wieku. "Jeżeli ona nie ma 18 lat, to niech po prostu spada" - skomentował.

O Caroline Derpienski stało się w tym roku głośno za sprawą afery na temat jej relacji z milionerem Krzysztofem Porowskim, zwanym "Dżakiem". Caroline oświadczyła wówczas, że się rozstali, a sama została na lodzie, bez pieniędzy i z koniecznością szukania nowej pracy. Później okazało się jednak, że celebrytka mocno naciągnęła fakty. Obecnie wciąż ma kontakt z Porowskim, a informacje o jej problemach finansowych miały okazać się nieprawdziwe.

W tym roku Julia Żugaj stała się sprawczynią dwóch afer. Jedna poszła o "myszeczkę". Chodzi o incydent z targów książki w Poznaniu, podczas których jedna z fanek poprosiła ją o nagranie, na co ta odpowiedziała "Nie mogę, myszeczko, pozdrawiać dzisiaj, tylko podpisy". Takie podejście do fanów i fanek oburzyło jej obserwujących. Do tego dochodzi drama z jej majówkowym obozem, na którym obowiązywały ścisłe zasady, takie jak limit zdjęć, czy publikowanie nagrań w mediach społecznościowych tylko takich, które są zgodne z najnowszymi trendami. Jeśli zrobiono zdjęcie z influencerką, trzeba było usuwać przy niej wszystkie fotografie, które nie były korzystne. Te zasady stanęły ością w gardle jej fanom.

Karol "Friz" Wiśniewski prowadzi swój internetowy program "Challenger", w którym influencerzy oraz influencerki podejmują się ryzykownych wyzwań. Podczas jednego z nich grupa musiała jak najdłużej wytrzymać w lodowatej wodzie. Niestety, odcinek nieco wymknął się spod kontroli, a część uczestników nie była w stanie samodzielnie opuścić basenu. Interweniowali ratownicy medyczni, na szczęście ostatecznie nikomu nic poważnego się nie stało. Na fali tego wydarzenia w relacji Polsat News Friz został nazwany "patostreamerem" od czego się odżegnuje.

Jesienią tego roku media obiegła wstrząsająca informacja na temat aresztowania youtubera Buddy oraz jego partnerki. Influencer został zatrzymany przez CBŚP pod zarzutem popełnianie przestępstw karno-skarbowych, związanych z organizowaniem uczestnictwa w grach losowych. Budda wyszedł z aresztu tymczasowego tuż przed świętami Bożego Narodzenia za sprawą wielomilionowego poręczenia majątkowego. Sprawa jest w toku.