Kolejnym przykładem ryby, której należy unikać jest panga. To słodkowodny gatunek, który w ostatnim czasie na rynku spożywczym zdobył sporą popularność ze względu na swoją stosunkowo niską cenę. Dlaczego, więc nie należy jej jeść? Rzeki, w których żyje panga, często są zanieczyszczone różnymi substancjami chemicznymi, w tym pestycydami, czy metalami ciężkimi. Te substancje mogą przenikać do mięsa ryby i tym samym negatywnie wpływać na zdrowie osób, które je spożywają.

Innym gatunkiem ryby, której nie warto kłaść na wigilijnym stole jest sum. Choć jest to ryba o wysokiej zawartości białka i prawie nieposiadająca ości, to te sprzedawane w marketach najczęściej pochodzą z hodowli azjatyckich. Tam sumy są hodowane w warunkach akwakultury, które nie zawsze spełniają standardy higieniczne i jakościowe, co z kolei może doprowadzić do problemów zdrowotnych zarówno ryb, jak i ich konsumentów.

Innym popularnym daniem na świątecznym stole jest "ryba maślana". Co to za przysmak i dlaczego należy unikać jego spożywania? W różnych regionach i kuchniach, niektóre gatunki ryb mogą być określane jako "ryba maślana". Ich mięso charakteryzuje się delikatną teksturą i bogatym smakiem, przypominającym masło. Choć zawierają kwasy omega-3 oraz witaminy A, D i E, które są korzystne dla zdrowia serca, to ich tłuszcz jest także siedliskiem sporej ilości estrów parafiny, które nie są przyswajalne przez ludzi. Mogą one doprowadzić do poważnych problemów żołądkowo-jelitowych.

Przykładowe gatunki, które nazywamy "rybą maślaną", to m.in. halibut