Pomimo gotowości Zarządu Dróg Miasta Krakowa, wykonawca przekazał jedynie część robót - oświetlenie mostu Piłsudskiego i ulicy, zieleń oraz trakcję tramwajową. Wciąż nieoddane pozostają jezdnie i płyty pod torowiskiem. Michał Pyclik z ZDMK informuje, że pojawiają się wątpliwości co do jakości wykonanych prac.
Podczas odbioru zakwestionowaliśmy część nasadzeń, natomiast jeszcze przed odbiorami branży drogowej mamy zastrzeżenia co do równości płyt przy torowisku i spodziewamy się, że wykonawca będzie musiał to poprawić. Brakuje też części elementów małej architektury, które wykonawca miał ustawić, a których tam jeszcze nie ma - wylicza.
Dodaje, że odnosi się wrażenie, że wykonawcy nie zależy na zdaniu placu budowy.
To dosyć nietypowa sytuacja, w której to zamawiającemu bardziej zależy na odebraniu prac i rozliczeniu się z nim, niż samemu wykonawcy - stwierdza.
Okazuje się, że tuż przed odbiorami zmienił się kierownik budowy, co zdaniem Michała Pyclika również miało wpływ na terminowość.
Zastrzeżenia co do jakości prac mają też mieszkańcy Kazimierza.
To, co widzimy znacząco odbiega od tego, co prezentowano nam na wizualizacjach. Jeżeli chodzi o kwestie techniczne, to zauważyliśmy, że na zakręcie na wysokości Wolnicy, gdy tramwaje skręcają, często lecą iskry i jest bardzo głośny huk. Nie wiem, czy to kwestia tego, że tory są nowe, czy tez nie. Jeśli tak, to kwestia hałasu nie została zgodnie z zapewnieniami rozwiązana. Jest też problem ze zjazdem z mostu w stronę Podgórza. Na nawierzchni są płyty tworzące uskoki. Ktoś niedowidzący może się potknąć, kraksę mogą zaliczyć także rowerzyści - mówi pani Natalia, mieszkanka Kazimierza.
Maciej Grajewski, rzecznik firmy Trakcja S.A nie zgadza się z zarzutami.
Polecany artykuł:
Inwestycja została zgłoszona do odbioru 2 września. Dopiero 6 września dostaliśmy wskazania dotyczące oznakowania. Te znaki mają być osadzone na ozdobnych słupach, których czas produkcji jest dłuższy. Co do zastrzeżeń dotyczących jakości prac, to polecalibyśmy dokonanie dokładnych odbiorów. Nie chcemy komentować przypuszczeń zamawiającego - mówi.
Ulica Krakowska miała być gotowa w styczniu tego roku. Remont opóźnił się z powodu odkryć archeologicznych, na terminy miała też wpływ pandemia koronawirusa i problemy ze znalezieniem robotników.