- Elektryczne busy na trasie Zakopane-Włosienica przewiozły w wakacje blisko 12 tys. pasażerów i pasażerek, w tym 1,6 tys. osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów.
- Fiakrzy podkreślają, że mimo alternatywy w postaci e-busów zainteresowanie fasiągami nie spadło, a dla większości turystów i turystek pozostają atrakcją kulturową, związaną z tradycją i kontaktem z końmi.
- Od przyszłego roku planowana jest reorganizacja transportu konnego – skrócenie trasy dla zaprzęgów oraz modernizacja i odchudzenie wozów, przy jednoczesnym dalszym kursowaniu elektrycznych busów.
- Więcej informacji z Tatr i Podhala znajdziecie na stronie Radia Eska Kraków.
Elektryczne busy do Morskiego Oka w Tatrach popularne wśród turystów
Z danych Tatrzańskiego Parku Narodowego wynika, że w czasie wakacji elektryczne busy wykonały 958 kursów na trasie Zakopane-Włosienica, przewożąc łącznie 11 tys. 789 turystów i turystek. Z przejazdu "elektrykami" nad słynne tatrzańskie jezioro skorzystało 1 tys. 632 osób z niepełnosprawnościami oraz ich opiekunów i opiekunek. Dalej do samego Morskiego Oka prowadzi 1,7-kilometrowy szlak pieszy. Według TPN nowe rozwiązanie pozwoliło ograniczyć ruch samochodów na tej trasie turystycznej — dla porównania w wakacje 2024 r. wydano 459 zezwoleń na wjazd samochodów osób z niepełnosprawnościami na drogę do Morskiego Oka. W tym roku już takie zgody nie były potrzebne, bo chętni korzystali z "elektryków". Busy, wyposażone w nagrania edukacyjne o Tatrach i kulturze regionu, będą kursować co najmniej do końca października. Zimą, kiedy trasę pokryje śnieg i lód, pojazdy mogą sobie nie poradzić z jazdą po stromym terenie.
Prezes Stowarzyszenia Przewoźników do Morskiego Oka: turyści traktują fasiągi jak element kultury
Fiakrzy podkreślają, że mimo pojawienia się alternatywy w postaci e-busów, nie zanotowali spadku zainteresowania przejazdami konnymi zaprzęgami. Prezes Stowarzyszenia Przewoźników do Morskiego Oka Andrzej Mąka wskazał, że turyści i turystki cenią sobie kontakt z końmi, góralską kulturą oraz możliwość wysłuchania opowieści fiakrów w gwarze podhalańskiej. Według przewoźników popularność elektrycznych busów na trasie Zakopane-Włosienica potwierdza, że turyści traktują je głównie jako wygodny środek transportu. Z kolei przejazdy fasiągami mają charakter kulturowy i stanowią element dziedzictwa regionu.
— Dla zdecydowanej większości turystów przejazd fasiągiem nie jest jedynie formą transportu, lecz atrakcją samą w sobie — zaznaczył prezes Stowarzyszenia Przewoźników do Morskiego Oka, Andrzej Mąka. — Wbrew powtarzanym przez niektóre organizacje prozwierzęce opiniom, nie widać społecznego sprzeciwu wobec transportu konnego na drodze do Morskiego Oka — dodał.
Zmiany w funkcjonowaniu transportu konnego w Tatrach. Trasa zostanie skrócona
W ramach porozumienia podpisanego w lutym tego roku przez resort klimatu, TPN, władze samorządowe i Stowarzyszenie Przewoźników do Morskiego Oka, busy mają stanowić alternatywę dla transportu konnego. Zgodnie z ustaleniami od przyszłego roku trasa dla fasiągów ma zostać skrócona do odcinka Palenica Białczańska-Wodogrzmoty Mickiewicza, a same wozy mają być zmodernizowane i lżejsze. Początkowo elektryki planowano jako środek transportu tylko dla osób z niepełnosprawnościami, jednak ostatecznie mogą z nich korzystać wszyscy turyści i turystki. TPN zapowiada, że doświadczenia tegorocznego sezonu posłużą do przygotowania dalszych działań, także w kontekście planowanej na przyszły rok reorganizacji transportu konnego na tej trasie.
To najlepsze punkty widokowe w Tatrach na jesień. Widoki na góry o tej porze roku zachwycają: