- Naszym nadrzędnym celem jako związków zawodowych było zabezpieczenie przede wszystkim pracy i to jeszcze najlepiej w krakowskim oddziale. Absolutnie zwolnienia i odprawy nas nie interesowały i wszystko się udało, choć ponad 100 osób będzie przez najbliższe miesiące dojeżdżać do pracy w Dąbrowie Górniczej - mówi Józef Kawula, wiceprzewodniczący NSZZ Pracowników ArcelorMittal Poland.
Pracownicy, którzy zgodzili się na pracę w Dąbrowie Górniczej otrzymają dodatek do pensji. Będą mieli też zapewniony transport. Wypracowany kompromis uwzględnia też pracowników, którzy przejdą na emeryturę.
- Da tych osób wraz z związkiem zawodowym uzgodniliśmy pakiety odejść przedemerytalnych, będą mogli z nich skorzystać również pracownicy innych zakładów w krakowskiej hucie, którym do emerytury pozostało 12 miesięcy - mówi Marzena Rogozik z ArcelorMittal Poland.
Decyzja o wygaszeniu Wielkiego Pieca oraz zamknięciu części surowcowej w krakowskiej hucie zapadła na początku października. Zdaniem władz spółki to pokłosie kryzysu, w jakim znalazło się europejskie hutnictwo w związku z pandemią koronawirusa.