Akademicka Perć w Beskidach

i

Autor: Jerzy Opioła, Wikipedia (CC BY 2.5)

WIADOMOŚCI Z REGIONU

Akademicka Perć na Babią Górę ponownie dostępna dla turystów! To najtrudniejszy szlak w Beskidach

2023-10-03 13:13

Babiogórski Park Narodowy poinformował, że od wtorku, 3 października zostaje ponownie oddany do użytku najtrudniejszy szlak w całych Beskidach. Chodzi o Akademicką Perć na Babią Górę, która w ostatnich dniach przeszła gruntowny remont. "Nie trzeba już wchodzić szpagatami" — chwalą internauci.

Babiogórski Park Narodowy ponownie otwiera najtrudniejszy szlak w Baskidach

Od wtorku, 3 października otwarta będzie po remoncie Akademicka Perć, szlak żółty od Górnego Płaju na Babią Górę — powiedział w poniedziałek przewodnik z Babiogórskiego Parku Narodowego Maciej Mażul. To najtrudniejszy szlak w Beskidach. Jego remont trwał od końca sierpnia.

— We wtorek, po zakończonym remoncie, ponownie dla ruchu turystycznego zostaje udostępniona Akademicka Perć, czyli szlak żółty od Górnego Płaju na Babią Górę. Podczas remontu zamontowano nową, ósmą klamrę, sprawdzone zostały łańcuchy i poprawiona nawierzchnia — powiedział przewodnik z Babiogórskiego Parku Narodowego Maciej Mażul.

QUIZ: Przeboje z bajek Disney'a. Pamiętasz, kto je śpiewał? Sprawdź swoją wiedzę!

Pytanie 1 z 10
Zacznijmy od czegoś prostego. Która polska artystka wykonała utwór "Kolorowy wiatr" znany z bajki "Pocahontas"?
Pocahontas

Akademicka Perć zyskała nowe klamry, które ułatwią wspinanie

Babiogórski Park Narodowy powstał w 1954 r. i obejmuje całe okolice najwyższej góry Beskidów — Babiej Góry (1725 m n.p.m.). W 1977 r. teren ten uznany został przez UNESCO za światowy rezerwat biosfery. Akademicka Perć została oznakowana w 1925 roku. To najtrudniejszy szlak w Beskidach; jest jednokierunkowy, podejściowy. Jego częścią jest między innymi ośmiometrowa, pionowa ściana zwana Czarny Dziób, na którą turyści muszą się wspiąć. Internauci są zachwyceni zmianą. Szczególnie chwalą dodanie nowej klamry, dzięki czemu niskie osoby nie mają już problemu, aby tamtędy wejść.

— O, wygląda jak dodana nowa klamra, żeby ludzie mniejszego wzrostu nie musieli robić szpagatu w pierwszym kroku — czytamy w komentarzach pod postem.

— Noooo elegancko... Jakby nie pomocna dłoń wyższego kolegi, to nie wiem jakbym się w tym punkcie wygramoliła. Fajnie, że jest nowa klamra — czytamy w komentarzach pod postem.

— Pięknie. Przyjadę niebawem sprawdzić, czy solidna robota — czytamy w komentarzach pod postem.

Justyna Kowalczyk-Tekieli mieszka u podnóża gór. Tak wygląda jej piękna, góralska posiadłość:

Tak szybko dawno nie było! Pendolino z Krakowa do Warszawy jedzie tylko dwie godziny