- Sytuacja jest dynamiczna w kwestii gospodarki odpadami. Mamy nowe obowiązki, jednocześnie spada nam liczba odpadów. Mamy też mniejsze przychody. Biorąc pod uwagę obecne dochody i wydatki to nasz system przestaje się finansować w lipcu - tłumaczy Wacław Skubida, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej UMK.
Podczas konsultacji, które odbyły się w połowie lutego mieszkańcy opowiedzieli się za rozliczeniem od liczby osób w danym lokum. O ostatecznej formie naliczania opłat zadecyduje Rada Miasta.
- Jest taka potrzeba, aby zająć się kwestią gospodarki odpadami, ten problem nam dojrzewa i być może na najbliższej sesji Rady Miasta omówimy ten problem dogłębnie - mówi radny Sławomir Pietrzyk.
Możliwe, że ustalenie nowych opłat za wywóz śmieci będzie jednym z zadań specjalnego zespołu, który zajmuje się rozwiązywaniem problemów wywołanych przez koronawirusa.