Magdalena Łukasik z Małych Siłaczy twierdzi, że o ile w przypadku mniejszych dzieci lub samodzielnych osób przebranie się nie jest - przynajmniej w lecie - poważnym problemem, o tyle w przypadku tych starszych opiekunowie stają przed sporym wyzwaniem.
Zgłosiliśmy się do miasta z prośbą o pomoc w realizacji naszego projektu przewijaków dla niesamodzielnych dużych dzieci i dorosłych z niepełnosprawnościami. W tym momencie miejsca publiczne w większości są super dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Gorzej wygląda sytuacja, jeśli rodzić z dużym dzieckiem idzie do parku, teatru i nie jest w stanie go przebrać czy przewinąć. W lecie kiedy jest ciepło to rodzice sobie radzą, zasłaniają kocami, parawanami. Z dzieckiem 5-letnim sprawa jest w miarę prosta. W przypadku starszych jest inaczej. Takie osoby są często uwięzione we własnych ciałach, własnych głowach, ten brak kontaktu jest tylko pozorny. One doskonale wiedzą, co się z nimi dzieje. Wyobraźmy sobie np. 14-latkę przebieraną w parku - mówi.
Elżbieta Kois-Żurek, dyrektor Wydziału Polityki Społecznej i Zdrowia krakowskiego magistratu zapowiada, że miasto wzięło sobie do serca apel Fundacji.
W tej chwili ustalamy lokalizacje, w których moglibyśmy zamontować takie przewijaki. Chcielibyśmy przynajmniej w jednej czy dwóch lokalizacjach zrobić to jeszcze w tym roku. To pomysł niszowy, ale bardzo potrzebny.
Wstępnie przewijaki mogłyby stanąć w instytucjach w centrum Krakowa, okolicach Błoń czy Wawelu. W perspektywie czasowej także w toaletach w miejskich parkach.
Bogdan Dąsal, Pełnomocnik Prezydenta Miasta Krakowa ds. Osób z Niepełnosprawnościami uważa, że sprawa przewijaków jest dobrym przykładem tego, jak powinna układać się współpraca pomiędzy NGO-sami, a magistratem.
Niepełnosprawność niejedno ma imię. Nie można osób z niepełnosprawnościami wrzucać do jednego worka i traktować jako homogeniczną całość. Każdy rodzaj niepełnosprawności generuje inny deficyt, które trzeba dobrze zidentyfikować, żeby móc pomóc. Mamy do czynienia z sytuacją wzorcową, o którą zabiegamy. Bo partnerzy społeczni w taki ekspercki sposób sygnalizują nam urzędnikom występujące potrzeby - mówi.
Elżbieta Kois-Żurek dodaje, że przewijaki są usprawnieniem, które będą wyrazem troski o godność osób z niepełnosprawnościami, a także ich opiekunów. Podkreśla, że problem może dotyczyć także seniorów.