Rosjanin odwiedził krakowski Jarmark Bożonarodzeniowy. To zaskoczyło go najbardziej [WIDEO]

Jarmark Bożonarodzeniowy na Rynku Głównym w Krakowie

Na to czekają wszyscy fani świąt Bożego Narodzenia. Jarmark Bożonarodzeniowy wystartował na Rynku Głównym w Krakowie 24 listopada, oficjalnie rozpoczynając sezon przedświąteczny. To świetne miejsce na znalezienie wyjątkowych prezentów dla najbliższych, które podbiją serca nawet najbardziej wymagających członków rodziny. Znajdziemy tam jedyne w swoim rodzaju produkty rękodzielnicze — od ubrań, kożuchów, obrusów, przez kolekcjonerskie bombki, aż po biżuterię. Niestety planując zakupy na jarmarku, należy przygotować się na poważne wydatki. Jest drogo, za to z pewnością znajdziecie tam wiele niepowtarzalnych rzeczy.

Rosjanin wybrał się na Jarmark Bożonarodzeniowy w Krakowie. To go zaskoczyło

Wiaczesław Zarucki to znany w Polsce youtuber z Rosji. Mężczyzna uciekł ze swojej ojczyzny, "aby mówić prawdę o tym kraju". Obecnie mieszka w Warszawie i tworzy filmy, w których opowiada o tym, jak wygląda życie w Rosji i Polsce. Youtuber wybrał się ostatnio na Jarmark Bożonarodzeniowy w Krakowie, dotychczas był już na podobnych wydarzeniach w Gdańsku, Warszawie i Katowicach. Jak przyznaje na nagraniu w stolicy Małopolski kilka rzeczy go zaskoczyło. Podkreślił, że różnicę widać głównie w jedzeniu. Na krakowskim Jarmarku jest go więcej niż w innych polskich miasta. Zdziwił go również fakt, że targi są organizowane tylko po jednej stronie rynku.

— W każdym mieście chce spróbować coś nowego, coś ciekawego. Ten szaszłyk to potrawą, której nie widziałem wcześniej. Bardzo taki smak dymu wędzarniczego. Bardzo ciekawy — relacjonował Rosjanin na nagraniu.

Czym wyróżnia się krakowski Jarmark Bożonarodzeniowy?

Uwagę Wiaczesława Zaruckiego przyciągnęły na Jarmarku Bożonarodzeniowym w Krakowie przyciągnęło wiele rzeczy. Na stoiskach oglądał drewniane łyżki i chochle, zachwycił się także wielką choinką, która co roku zdobi serce miasta. Niemniej to właśnie jedzenie przypadło mu do gustu najbardziej. Skusił się na oscypka z grilla, zainteresowały go także kolorowe pierogi, zapiekanki i wielkie pajdy chleba ze smalcem. Nie przeszedł także obojętnie obok grzańca. Jego wielkim odkryciem jest grzaniec czekoladowy, którego serdecznie poleca innym.

— Jeśli w waszym mieście znajdziecie grzaniec czekoladowy, polecam! Spróbujcie! Po prostu nie mam słów... — zachwycał się youtuber.

Jarmark bożonarodzeniowy na Rynku Głównym w Krakowie. Sprawdziliśmy tegoroczne ceny: