Szpital Narutowicza

i

Autor: Zygmunt Put, Wikimedia Commons

Wiadomości

Szpital Narutowicza w Krakowie z milionowymi długami. Miażdżące wyniki kontroli

2025-02-07 10:31

Poznaliśmy wyniki audytu, który rozpoczął się w ubiegłym roku w Szpitalu Miejskim Specjalistycznym im. Gabriela Narutowicza w Krakowie. Sytuacja placówki jest zła, żeby nie powiedzieć fatalna. Wszystko w związku z rosnącymi długami i niegospodarnością. „Prezydent złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa oparte o zasadniczo jeden zarzut, tj. nierzetelność prowadzenia dokumentacji finansowej. Są to wymyślone przez szpital faktury dla NFZ czy Ministerstwa Zdrowia” – przekazał zastępca prezydenta Krakowa Stanisław Kracik.

Kraków. Fatalna sytuacja szpitala im. Narutowicza

Pod koniec stycznia informowaliśmy o trudnej sytuacji szpitala im. Gabriela Narutowicza w Krakowie, który miniony rok zamknął ze stratą 26 milionów złotych. Łączne zadłużenie placówki wynosiło wówczas około 130 milionów złotych. W 2024 roku zdecydowano o przeprowadzeniu w szpitalu audytu w związku z niepokojącymi wynikami finansowymi w ostatnich latach. Pod koniec stycznia 2025 roku nowa administracja szpitala zawnioskowała do miasta o pożyczkę w wysokości kolejnych 25 mln złotych, na co nie zgodził się magistrat. „Dopóki nie dostaniemy raportu z kontroli i audytu to nie ma możliwości, aby radni podjęli uchwałę w tej sprawie. Chcą oni najpierw zapoznać się z wynikami audytu. Potem porozmawiamy o pożyczce” – mówił wówczas zastępca prezydenta Krakowa Stanisław Kracik.

Nie mamy komfortu w naszej działalności wiedząc, że komornicy muszą być regularnie spłacani. Robimy wszystko, aby wyjść na prostą. Spłacamy także zaciągnięte wcześniej kredyty. Na dzisiaj dług wynosi ok. 130 mln złotych. Zapewniam, że pacjentom nic nie zagraża – mówiła w rozmowie z Radiem ESKA Mariola Marchewka, nowa dyrektor szpitala Narutowicza od kwietnia 2024 roku.

Teraz poznaliśmy wyniki audytu przeprowadzanego w Szpitalu Miejskim Specjalistycznym im. Gabriela Narutowicza. Są zatrważające. Łączne zadłużenie placówki to ok. 160 mln złotych.

Pytania, które mnie nurtują to są te z gatunku - jak do tego mogło dojść? Rok można zakończyć ze stratą, jeżeli przez lata takich strat nie było. Natomiast jeżeli mamy do czynienia z kolejnymi trzema latami narastających strat, a kierownictwu szpitala udało się to ukryć, to trzeba zbadać, jak mogło się to zdarzyć. W szpitalu działa społeczna rada, a dwa wydziały miejskie nadzorowały placówkę. Protokół odpowiada na te pytania. Dokumentacja była przygotowywana w taki sposób, posługując się również fakturami bez pokrycia na dużą kwotę, bo łącznie mówimy o ponad 50 mln złotych. Do urzędu nie wpływały sygnały od wierzycieli, także od spółek miejskich. Pozostałych wierzycieli listuje fakt 108 komorników, którzy operowali na koniec pierwszego kwartału w szpitalu. Do tej pory mimo, że szpital w tamtym roku spłacił zobowiązania wobec banku i komorników na łączną kwotę 15 mln złotych – powiedział zastępca prezydenta Krakowa Stanisław Kracik.

Co z pożyczką, o którą wnioskowała placówka?

Szpitala nie możemy zamknąć. Musimy znaleźć rozwiązanie, które pozwoli mu dalej funkcjonować. To struktura niezbędna, natomiast te 25 mln złotych pożyczki, jeżeli zgodzi się na to komisja zdrowia i Rada Miasta, mają posłużyć do zaspokojenia roszczeń wierzycieli bądź zredukowania liczby komorników. Jeśli taka decyzja zapadnie, to uzasadniając jej potrzebę będę wnosił, aby bardzo wyraźnie zostało wyartykułowane na co zostaną przeznaczone te środki, czyli na odzyskanie wiarygodności u wierzycieli. Zwykle z wierzycielami bywa tak, że jeżeli dłużnik ma dobrą wolę i potencjał do uwiarygodnienia, to z reguły się zgadzają. Miejmy natomiast cały czas w tyle głowy, że łączne zobowiązania sięgają 160 mln złotych. Szpital zakończył 2024 rok ze stratą kolejnych 25 mln złotych. Stratę zwyczajowo pokrywał organ tworzący, więc zapewne w okolicach sierpnia RM stanie przed kolejnym dylematem – pokryć stratę, czy nie – dodał.

Kraków Radio ESKA Google News
Autor:

Jakie będą dalsze działania ws. szpitala?

Prezydent podpisał zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa oparte o zasadniczo jeden zarzut, tj. nierzetelność prowadzenia dokumentacji finansowej. Są to, powiedziałbym wymyślone przez szpital faktury dla NFZ czy Ministerstwa Zdrowia. Szpital i jego kierownictwo muszą przedstawić, jeśli dalej chcą tam funkcjonować, wiarygodny plan wychodzenia z kryzysu, czyli plan naprawy. Na ten moment wyniki, które otrzymałem od dyrektor za okres jej sprawowania funkcji do optymistycznych nie należą – przekazał zastępca prezydenta Krakowa Stanisław Kracik.

Fachowcy poszukiwani w Małopolsce. Oto branże z ogromnym deficytem

Odkrycie w piwnicy