Teledysk do przeboju „Kraków” Myslovitz i Marka Grechuty powstał w stolicy Małopolski
Wydawnictwo „The Best Of” stanowiło nie tylko kompilację hitów Myslovitz, ale było również symbolicznym wypełnieniem kontraktu z ich dotychczasową wytwórnią, Sony Music Entertainment Poland. Warto zaznaczyć, że zarówno wcześniejsza płyta „Korova Milky Bar”, jak i kolejne wydawnictwa zespołu ukazywały się już pod szyldem Pomaton EMI. Nagrania dotarły do 3. miejsca prestiżowej listy OLiS i szybko uzyskały certyfikat platynowej płyty. Krążek został zarejestrowany w klasycznym składzie: Artur Rojek (wokal, gitara), Wojtek Kuderski (perkusja), Jacek Kuderski (gitara basowa), Wojtek Powaga (gitara) oraz Przemek Myszor (gitara, instrumenty klawiszowe).
Singiel zatytułowany „Kraków” był głównym utworem promującym album „The Best Of” i ukazał się na rynku również w 2003 roku. Znalazły się na nim dwie wersje tego utworu: oryginalna, pochodząca z wydanego wcześniej albumu „Miłość w czasach popkultury”, oraz wspomniana już, nowa aranżacja z udziałem Marka Grechuty i zespołu Anawa. To właśnie ta druga wersja zyskała ogromną popularność i na stałe wpisała się do kanonu polskich piosenek.
Nieodłącznym elementem promocji tego wyjątkowego nagrania stał się teledysk. Zgodnie z tytułem i duchem utworu, klip do piosenki „Kraków” w wykonaniu zespołu Myslovitz z Markiem Grechutą i Anawą został w całości zrealizowany na malowniczych ulicach stolicy Małopolski. Obraz doskonale koresponduje z nostalgicznym nastrojem piosenki, prowadząc widza przez charakterystyczne zakątki miasta.

Słowa piosenki malują sugestywny obraz Krakowa. W pierwszej strofie Marek Grechuta śpiewa: „W uśmiechach turystów rynek tonie znów. Ktoś zakrzyknął głośno, błysnął flesz. Na Gołębiej twój płaszcz zaczepił mnie, w wystawowym oknie, w autobusie, w tłumie gdzieś… widzę cię”. W tych kilku wersach artysta przywołuje atmosferę tętniącego życiem Rynku Głównego oraz urokliwej, historycznej ulicy Gołębiej, jednej z perełek Starego Miasta.
Z kolei Artur Rojek w drugiej zwrotce dodaje: „Kraków hejnał gra, tak wita mnie. Patrzy na mnie jakby wiedział, że wracam po to, by choć na kilka chwil zamknąć oczy i móc uwierzyć, że… widzę cię”. Ten fragment bezpośrednio odnosi się do jednego z najsłynniejszych symboli miasta – hejnału mariackiego, który codziennie rozbrzmiewa z wieży Bazyliki Mariackiej, witając i żegnając mieszkańców oraz turystów. Teledysk, utkany z kadrów przedstawiających te i inne krakowskie miejsca, stanowi doskonałe wizualne dopełnienie tej niezwykłej muzycznej opowieści o mieście, ale również o utraconej miłości.