Na jednej z krakowskich grup na portalu społecznościowym pojawił się dosadny apel użytkowniczki. Kobieta zachęca w nim, by zgłaszać służbom osoby, które nie przestrzegają obostrzeń i nie noszą w przestrzeni publicznej maseczek lub przyłbic.
Jestem mamą czwórki dzieci i nie pozwolę na leserstwo. Sama też się o siebie boję. Wy również nie powinniście bać się skarżyć, jeśli znacie kogoś, kto chodzi bez maseczki/przyłbicy. Tutaj w grę wchodzi dobro naszego społeczeństwa. Nieważne, że to tylko rozporządzenie. Nie chcecie, żeby pandemia się jak najszybciej skończyła? Nawet jeśli nie wierzycie w pandemię (co jest dla mnie niezrozumiałe, bo każde media o tym trąbią), to moglibyście przynajmniej pomyśleć o innych, a nie tylko o sobie - napisała kobieta na Facebooku.
Jej wpis wywołał ogromne poruszenie. Co więcej, skomentował go również radny z Krakowa. Grzegorz Franciszek Kompa porównał zgłaszanie służbom osób nienoszących maseczki do Holocaustu.
Żydów też wydawali nazistom ze względu na zdrowie, bo roznosili tyfus plamisty. A trąbili o tyfusie we wszystkich gebbelsowskich mediach, nie zrozumiałe, jak część ludzi mogła w to nie wierzyć i nie wydawać - napisał w odpowiedzi Kompa.
Czy te słowa nie są zbyt mocne? Szczególnie spod klawiatury osoby publicznej, dobrze znanej w krakowskim środowisku. Przypomnijmy, że Kompa to radny Dzielnicy XIII Podgórze. W tej sprawie postanowiliśmy się z nim skontaktować.
W tym przypadku mamy stosowanie nagonki - jeden przeciwko drugiemu - że tylko moje poglądy są słuszne, a innych już nie. A to jest takie donoszenie na bliźniego. W moim odczuciu jest to błędna droga i niewłaściwa - powiedział Kompa w rozmowie z Radiem Eska.
Podkreśla również, że w porównaniu całej sytuacji do Holocaustu nie widzi nic złego.
Mamy takie ogólne pojęcie, że nie powinniśmy jako ludzie nawiązywać do kwestii Holocaustu, II wojny światowej, itd. Ja jestem przeciwny temu stanowisku. Jak najbardziej powinniśmy nawiązywać do tych sytuacji, po to, tylko żeby się ona nigdy więcej nie powtórzyła. Jeżeli ktoś nie chce dostrzegać w dzisiejszych realiach pewnych analogii historycznych, które mogą się powtarzać, które mają podobne działania, no to w tym momencie powinien jednak zwrócić na to uwagę. Tylko umiejętność rozpoznawania historii daje możliwość uniknięcia takich błędów w przyszłości - dodaje.
Kompa zaznacza, że inaczej sprawa ma się w przypadku przestępstwa. Jeśli jesteśmy jego świadkiem, to powinniśmy informować odpowiednie służby. Natomiast dopóki nie ma ustawy nakazującej nam zasłanianie ust i nosa "donoszenie na innych" jest drogą zgubną.