Matura 2020: "Pan Tadeusz"? A może "Lalka"? Przed pisemnym egzaminem z języka polskiego, jak zawsze ruszyła giełda tematów. Krakowscy maturzyści zastanawiali się, co ich czeka na sali. Tegoroczne matury odbywają się w reżimie sanitarnym. Uczniowie do szkół wchodzili grupami, a maseczki lub przyłbice mogli ściągnąć dopiero na sali. Czego spodziewali się maturzyści w arkuszu egzaminacyjnym, sprawdził nasz reporter Łukasz Miłoszewski.
Może "Pana Tadeusza", może "Lalkę". Przewiduję "Wesele" - mówią krakowscy maturzyści.
Nastroje przed liceami w Krakowie dopisywały, choć nie zabrakło także nerwów.
"Nawet jeśli by nie było koronawirusa, to i tak bym się stresowała". "Było ciężko, bo zostaliśmy tak jakby sami od marca, ale jakoś dałam radę i jestem dobrej myśli" - dodają krakowscy uczniowie.
Matura podstawowa z języka polskiego potrwa 170 minut. O godzinie 14 rozpocznie się egzamin na poziomie rozszerzonym.