Problemy z dostępnością cukru wynikają z tego, że konsumenci wykupują go w większych ilościach z obawy przed dalszym wzrostem cen, bowiem te wzrosły w ciągu roku o 40 proc. m.in. ze względu na drożejące nawozy, środki ochrony roślin, paliwa czy koszty pracy. Kupowanie "na zapas” przyczyniło się do tego, że na sklepowych półkach często nie można już znaleźć cukru, a największe sieci handlowe wprowadzają ograniczenia zakupu.
Polecany artykuł:
Czy sytuacja dotyczy tylko dużych sieci? Okazuje się, że wcale nie. "Tygodnik Podhalański" informuje, że w Zakopanem, można dostrzec kartki, które sprzedawcy wywieszają przy wejściu do mniejszych sklepów: „brak cukru”.
Klienci tak często pytali o jego dostępność, że zdecydowano się na wywieszenie takich komunikatów. Z czego wynika taka sytuacja na Podhalu? Oficjalnych informacji na ten temat na razie brak. Podejrzewa się, że to skutki szczytu sezonu, kiedy w Zakopanem panuje wzmożony ruch turystyczny, a klienci w obawie o braki w dużych miastach, chcą zrobić zakupy na zapas.