Prezydent Aleksander Miszalski właśnie przedstawił masterplan dla obszaru Wesołej. W 2019 roku miasto wykupiło tereny po dawnym Szpitalu Uniwersyteckim za ponad 280 milionów złotych, od tamtej pory - niewiele się tam dzieje.
Ciężko jest określić tak jak w przypadku, nie wiem, metra, termin wbicia pierwszej łopaty. Wesoła będzie procesem. Tego ja już się nauczyłem, że to nie będzie projekt, który się zacznie i się skończy w rok, jak jeden budynek. To jest proces, ponieważ tych zamierzeń inwestycyjnych jest tu mnóstwo. A nawet sama inwestycja jeszcze nie gwarantuje tego, że od razu będzie tu życie, bo jeżeli stworzymy przestrzenie dla artystów, to trzeba ich jeszcze tutaj przyciągnąć. Jeżeli stworzymy przestrzenie dla gastronomii, to trzeba będzie zrobić tak, żeby tym ludziom się opłaciło tutaj prowadzić ten biznes. Jeżeli stworzymy przestrzenie dla start-upów, to trzeba je czymś zachęcić. To ma być dzielnica żywa. To ma być dzielnica, do której będą ściągać kolejne podmioty. Więc to będzie proces - mówił prezydent Krakowa, Aleksander Miszalski.
Kultura ma rządzić na Wesołej, to od początku deklarowało miasto. Biblioteka Kraków i Teatr Groteska mają tam znaleźć swój nowy dom. Władze miasta zapewniają, że mieszkaniówka powstanie tylko na jednej niewielkiej przestrzeni. Na razie nie ma na to żadnego pewnego finansowania z zewnątrz.
Gdyby tu się pojawił Rockefeller albo inny Bezos, to i tak by się nie dało tego zrobić szybciej niż w 6 lat. Pomijam, że drzewa też muszą trochę rosnąć, ale to jest całkowicie realne do wykonania w ciągu powiedzmy 10 lat, jeśli będzie w miarę płynne finansowanie. Uważam, że 10 lat to jest taki dobry czas, żebyśmy mieli, no może nie aż taki kształt jak na rysunkach, bo drzewa troszkę wolniej rosną, ale będziemy sadzić duże drzewa. Przyświeca takie chińskie przysłowie, "Co robi stary człowiek? Sadzi drzewa." Dlatego to jest po prostu bardzo ważne i wyraża optymizm - mówił Główny Architekt Miasta Krakowa, Janusz Sępioł.
Wesoła ma stać się "Krakowskim Bauhausem", obszarem szczególnie mocno nastawionym na działalność osób kreatywnych.
To będzie przestrzeń dla osób, które interesują się rozwojem miasta, planowaniem, innowacjami, badaniami, kreatywnością. A więc twórcy, artyści, designerzy. Ci, którzy też obserwują miasto i badają trendy zachodzące w mieście, w kierunku nowego europejskiego bauhausu, czyli łączące funkcje piękna, zrównoważonego rozwoju i wspólnotowości - mówi Katarzyna Olesiak, prezeska Agencji Rozwoju Miasta Krakowa.
Dużo będzie zależeć też od współpracy z Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego i AWF-em. Trzeba będzie częściowo przebudować tereny należące do tych uczelni, by Wesoła wyglądała tak jak chce tego miasto.