Niepołomice. W tym małopolskim mieście rodzi się najwięcej dzieci
Zanim przejdziemy do szczegółów warto uściślić podstawowe pojęcia. Odpowiedź na pytanie „gdzie rodzi się najwięcej dzieci?” nie jest prosta, dlaczego? Zależy, który z czynników weźmiemy pod uwagę. Jeśli spojrzymy na samą liczbę urodzeń, w Małopolsce liderem będzie Kraków. Jak podaje Urząd Stanu Cywilnego, w ubiegłym roku w stolicy Małopolski zarejestrowano ponad 20 tys. aktów urodzeń, czyli o 1560 więcej, niż w 2023 roku. Problem w tym, że dane te nie odnoszą się tylko do Krakowa. Dlaczego? Chodzi o akty urodzenia. Liczby te oznaczają wszystkie dzieci, którym nadano akt urodzenia w krakowskim USC, niezależnie od miejsca zamieszkania rodziców. Dane te obejmują także dzieci urodzone w krakowskich szpitalach, których rodzice mieszkają poza miastem czy dzieci urodzone za granicą, ale zgłoszone do rejestracji w Krakowie (dziecko urodzone poza granicami Polski należy zarejestrować w Polsce, to warunek konieczny do nadania numeru PESEL). Sam akt urodzenia to prawnie udokumentowany dowód takiego zdarzenia.
Za przykład posłuży tu hipotetyczna sytuacja. Jeśli kobieta z Wieliczki urodzi dziecko w krakowskim szpitalu, to akt urodzenia zostanie sporządzony właśnie tam. Dziecko jednak nie jest zaliczane do statystyk demograficznych Krakowa. Sprawa wygląda nieco inaczej, gdy spojrzymy na urodzenia wchodzące w te statystyki. Otóż w 2023 roku Kraków demograficznie zasiliło 7 528 dzieci (urodzone przez np. osoby zameldowane w Krakowie). Liczba ta wciąż wygląda imponująco, jednak jeśli zestawimy ją z liczbą zgonów, która w tym samym roku wyniosła 7942 to łatwo wyliczymy ujemny przyrost naturalny na poziomie -414.

Gdzie zatem szukać miejsca, w którym rodzi się najwięcej dzieci w Małopolsce, ale z punktu widzenia przyrostu naturalnego, a nie samych liczb? Dane zaprowadzą nas do Niepołomic. Wiele powie nam „Raport o stanie Miasta i Gminy Niepołomice” z 2023 roku, obejmujący dane za 2022 rok (raport z 2024 roku nie jest jeszcze dostępny).
Polecany artykuł:
W 2018 roku w Niepołomicach liczba urodzeń żywych (ogółem) wyniosła 382 (233 zgony). A tak liczby te prezentowały się w kolejnych latach (liczba zgonów podana w nawiasie):
- 2019: 339 (232),
- 2020: 388 (291),
- 2021: 375 (287),
- 2022: 362 (296).
W latach 2018-2022 przyrost naturalny w Niepołomicach wynosił kolejno 149, 107, 97, 88 i 66, a współczynnik liczony na 1000 ludności 5,29, 3,72, 3,30, 2,94 i 2,03. W Niepołomicach stale rośnie liczba mieszkańców, zarówno jeśli chodzi o miasto, jak i całą gminę. Zgodnie z publikowanymi przez urząd raportami, w 2010 roku liczba mieszkańców miasta wynosiła 9 456, a w 2011 roku 9 788. Z kolei w 2012 roku w Niepołomicach mieszkało 10 091 osób. Spójrzmy na kolejne lata:
- 2013: 10 453
- 2014: 10 815
- 2015: 11 178
- 2016: 11 560 (lub 11 178, w zależności od raportu)
- 2017: 11 558
- 2018: 11 997
- 2019: 13 329
- 2020: 13 652
- 2021: 14 136
- 2022: 14 550
- 2023: 14 785
- 2024: 15 202
Tak zmieniała się populacja całej gminy:
- 2010: 23 475
- 2011: 24 010
- 2012: 24 399
- 2013: 24 949
- 2014: 25 462
- 2015: 25 933
- 2016/2017: 25 934
- 2018: 27 050
- 2019: 28 786
- 2020: 29 112
- 2021: 29 699
- 2022: 30 103
- 2023: 30 462
- 2024: 30 919
Niepołomice są jednym z nielicznych miast nie tylko w Polsce, ale i w Małopolsce, które cieszą się wyraźnie wysokim przyrostem naturalnym, choć jak można zauważyć, liczba urodzeń stopniowo maleje, a liczba zgonów wzrasta. Urodzenia żywe na 1000 ludności to w latach 2018-2022 kolejno: 13,56, 11,79, 13,20, 12,53, 11,12. Liczba zgonów na 1000 ludności (2018-2022): 8,27, 8,07, 9,90, 9,59, 9,09.
Jak zostało wspomniane, w 2010 roku populacja Niepołomic liczyła 10 453 osób. W 2024 roku – 15 202 osób. Oznacza to wzrost populacji o 45,4 proc. Sytuacja wygląda jeszcze bardziej szokująco, jeżeli porównamy te dane z liczbą ludności z 1995 roku. Jak podaje serwis „Polska w Liczbach” opierający się na danych GUS, wynosiła ona wówczas 7 336 osób. Oznacza to, że w ciągu 30 lat liczba mieszkańców Niepołomic wzrosła o 107,22 proc.
Sukces demograficzny Niepołomic w Małopolsce. Gdzie leży klucz?
Można zastanawiać się, dlaczego małopolskie Niepołomice wydają się radzić sobie doskonale mimo negatywnego trendu demograficznego w całej Polsce, a także w większości w województwie małopolskim, gdzie w 2023 roku wyniósł on -4 454, tj. -1,3 na 1000 ludności (dane za Rocznikiem Statystycznym Województwa Małopolskiego, Urząd Statystyczny w Krakowie). Finansowo Niepołomice jawią się w raczej korzystnym świetle, choć w ostatnich latach wydatki zaczęły coraz śmielej przekraczać dochody gminy (zaznaczone w nawiasie):
- 2017: dochód: 143 mln zł (148 mln zł),
- 2018: dochód: 161 mln zł (166 mln zł),
- 2019: dochód: 216 mln zł (220 mln zł),
- 2020: dochód: 224 mln zł (237 mln zł),
- 2021: dochód: 267 mln zł (274 mln zł),
- 2022: dochód: 225 mln zł (250 mln zł),
- 2023: dochód: 244 mln zł (355 mln zł).
W 2023 roku najwyższy dochód (55 mln zł) Niepołomice osiągnęły korzystając z subwencji oświatowej. Z kolei 19,1 proc. dochodu (46 mln zł) stanowiły m.in. podatek rolny i leśny czy opłaty za gospodarowanie odpadami lub sprzedaży nieruchomości). W 2023 roku dochody gminy w przeliczeniu na jednego mieszkańca sięgnęły 8 026,13 zł. Tak prezentują się dane za poprzednie lata:
- 2019: 7 520,50 zł,
- 2020: 7 698,09 zł,
- 2021: 8 981,73 zł,
- 2022: 7 500,08 zł.
Kluczem do sukcesu Niepołomic są być może inwestycje w oświatę. W 2016 roku gmina zarządzała łącznie 17 placówkami tego typu (publiczne i prywatne), tj. 10 przedszkolami, 10 publicznymi szkołami podstawowymi, pięcioma gimnazjami, dwoma zespołami szkół ponadgimnazjalnych. W 2023 roku liczba ta wyniosła 30 (siedem żłobków niepublicznych, dziewięć przedszkoli samorządowych, 12 szkół podstawowych i dwie szkoły ponadpodstawowe). Dlaczego oświata może okazać się kluczem do sukcesu? Większa liczba szkół (choć nie oznacza łatwiejszej rekrutacji) z pewnością przyciąga rodziny z dziećmi, zatrzymuje mieszkańców i zapobiega migracji. Większa liczba placówek edukacyjnych to również nowe miejsca pracy i wpływ na lokalną gospodarkę.
Niepołomice w 2023 roku na oświatę wydały największą część swojego budżetu, tj. 37,7 proc. (96 mln zł, wydatki własne - 41 mln zł plus subwencja 55 mln zł). Dla porównania, w 2018 roku gmina dopłaciła do funkcjonowania oświaty 26,6 mln zł (różnica między subwencją a wydatkami).