Orla Perć. Małopolski szlak jest najbardziej niebezpiecznym miejscem w polskich górach
Orla Perć – szlak ten znają niemal wszyscy. Mowa także o osobach, które nigdy nie postawiły stopy w górach. Wszystko przez złą sławę, jaką owiana jest trasa wiodąca między przełęczami Zawrat i Krzyżne, grzbietem Wołoszyna na Polanę pod Wołoszynem. Orla Perć jest najdłuższym szlakiem graniowym w Tatrach Wysokich. W większości wiedzie ona wschodnim graniem Świnicy. Czas przejścia Orlej Perci w Tatrach wynosi (w zależności od trasy) od ok. sześciu do ośmiu godzin. Jak podaje Dariusz Dyląg w publikacji „Przewodnik wysokogórski. Orla Perć”, szlak wytrasowano w latach 1903-1906 dzięki Towarzystwu Tatrzańskiemu i ks. Walentemu Gadowskiemu, miłośnikowi Tatr. Od 1906 do 2004 roku na Orlej Perci zginęło 86 osób - podaje A. Marasek w publikacji „Orla Perć – Wypadki i akcje ratownicze” na łamach kwartalnika turystycznego „W Górach”. Jak czytamy, wypadku te stanowiły wówczas 5 proc. ogólnej liczby wypadków w Tatrach (15 proc. wypadków śmiertelnych). W rozmowie z serwisem Onet.pl ratownik TOPR Andrzej Marasek w 2016 roku podawał liczbę ofiar wynoszącą 140 osób. Dlaczego Orla Perć jest trudna? Na szlaku tym dominują trawersy, wiedzie on również przez granie, w związku z czym nie trudno o błędy techniczne podczas wspinaczki. Zobaczcie, jak wygląda szlak Orla Perć w Tatrach w przygotowanej poniżej galerii.