Sezon wakacyjny w Zakopanem bardzo udany. Turyści poszukiwali ambitnych wrażeń
Wakacje 2025 oficjalnie dobiegły końca. Tegoroczny sezon letni w Zakopanem niefortunnie upłynął pod znakiem zmiennej pogody. Deszczowe dni przeplatały się ze słońcem, co sprawiło, że część turystów i turystek odwoływała rezerwacje. Kapryśna aura nie zniechęciła jednak większości gości – Krupówki, Giewont i praktycznie całe Tatry przez lato tętniły życiem, a szlaki górskie pełne były wędrowców i wędrowczyń. Hotelarze i restauratorzy podkreślają, że mimo trudnych warunków pogodowych sezon należy uznać za bardzo udany, a Zakopane kolejny raz potwierdziło swoją pozycję jednego z najchętniej odwiedzanych kurortów w Polsce. Co ciekawe, zmieniło się także nieco podejście naszych rodaków i rodaczek do wypoczynku. Obecnie poszukują bardziej ambitnych wrażeń na Podhalu.
— Dla dużej części z naszych podhalańskich przedsiębiorców, był to bardzo dobry czas. Większość z nas, ale większość nie z całkowitej liczby przedsiębiorców, tylko większość z tych, którzy aktywnie działają na rynku, odnotowała wzrosty w porównaniu do zeszłego roku, mimo że trwoga pewna była, bo w międzyczasie faktycznie pogoda rozdawała karty i pojawiały się różne inne takie niuanse, napięcia i osłabienia tych chęci zakupowych — powiedział nam Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej. — Sami dorośli poszukują też dla siebie różnego rodzaju rozwiązań, choćby wieczorów góralskich z muzyką na żywo, z gazdą, czy przejazdów bryczkami, ognisk. Coraz chętniej, szczególnie pokolenie dzisiejszych 30-latków, poszukuje aktywności autentycznych, to znaczy spotkania z przewodnikiem albo wręcz spacerów zorganizowanych przez obiekty, w których mieszkają, czy spotkania z rozpoznawalną postacią zakopiańską, których mamy przecież na pęczki — dodał ekspert.
Paulina Krupińska o cenach w Zakopanem: "jest to skandal"
O wysokich cenach w Zakopanem rozpisują się nie tylko turyści i turystki, a coraz częściej także same osoby ze świata mediów i show-biznesu. Ostatnio głos na ten temat zabrała Paulina Krupińska, prezenterka "Dzień Dobry TVN", która na co dzień mieszka w Kościelisku na Podhalu, wraz z mężem Sebastianem Karpielem-Bułecką. Zdaniem celebrytki tak wysokie ceny w Zakopanem są skandaliczne, chociaż podobnie sytuacja wygląda we wszystkich turystycznych miastach w Polsce. Paulina Krupińska była także niezwykle zaskoczona tym, ile obecnie kosztują oscypki. Jej zdaniem ceny za ten przysmak są zawrotne.
— Jeżeli są te ceny tak wywindowane, jak wydaje mi się, że we wszystkich takich bardzo turystycznych miejscach, tu w Sopocie też, to uważam, że jest to skandal i ja za każdym razem jestem o to pytana, nie zmieniam zdania — powiedziała Paulina Krupińska. Celebrytka była także niezwykle zaskoczona, kiedy reporterka powiedziała, że oscypki mogą kosztować nawet 20 złotych. — O, nie, to chyba nie aż tak? Chyba że w restauracji, podawany pięknie na talerzu? — dodała prezenterka, dodając ile w jej opinii powinien kosztować taki przysmak. — Taki kupiony na papierowym talerzyku to chyba 3-4 zł. I niech tak będzie, bo bardzo lubię oscypki — dodała Paulina Krupińska.
