Decyzja urzędników to realizacja przyjętej przez Radę Miasta Krakowa w ubiegłym roku uchwały kierunkowej.
W ramach inwestycji miałby powstać także parking park&ride na 500 miejsc, a także specjalny parking dla rowerów. Rozbudowana zostałaby także ul. Domagały na Rybitwach.
Co istotne, koncepcja będzie musiała również objąć wydłużenie linii tramwajowej z planowanej pętli Przewóz aż do Złocienia.
To są dwa etapy. Pierwszy to przebieg trasy z Małego Płaszowa do węzła Przewóz. Zamówienie obejmuje sześć koncepcji wariantowych. Drugi, to w zasadzie studium wykonalności dla trasy Przewóz - Złocień. Ta trasa miałąby przebiagać albo ul. Półłanki, albo ul. Domagały, albo wzdłuż drogi S7 - wyjaśnia Dariusz Nowak, rzecznik krakowskiego magistratu.
Dr inż. Marek Bauer z Katedry Systemach Transportowych Politechniki Krakowskiej ma do inwestycji pewne zastrzeżenia.
Mowa jest o 26 km/h prędkości handolwowej. Nie wiem czy przy takiej prędkości uda się uzyskać ten efekt przejścia z samochodów do komunikacji miejskiej. Jeżeli tramwaj ma być alternatywą dla transportu indywidualnego, to ten tramwaj musi być "premium", poruszający się z prędkością przynajmniej 30 km/h - stwierdza.
Jacek Mosakowski z Platformy Komunikacyjnej Krakowa uważa, że skierowanie linii do Rybitw i Złocienia pozytywnie wpłynie na system transportowy w tym rejonie.
O tej inwestycji mówiło się od dłuższego czasu, tam jest nawet rezerwa terenowa. Linia może obsłużyć nie tylko mieszkańców Rybitw, ale i osoby podróżujące tam do pracy, którzy skazani są na linie autobusowe jeżdżace rzadko i często łapiące opóźnienia. Z kolei linia do Złocienia byłaby strzałem w dziesiątkę - mówi.
Koncepcja ma być gotowa w lutym 2021 roku. Miasto chce wydać przeznaczyć na ten cel milion dwieście tysięcy złotych.