Bezdomny pies

i

Autor: Freepik

WIADOMOŚCI Z REGIONU

Horror psów na Podhalu. Zwierzęta odebrała fundacja w asyście policji [ZDJĘCIA]

2023-11-03 10:02

Fundacja dla Szczeniąt Judyta przekazała wstrząsające wieści z Podhala. Na jednej z prywatnych posesji na terenie Białki Tatrzańskiej odkryto pseudohodowlę psów, której właściciele przetrzymywali zwierzęta w tragicznych warunkach. "Kilkunastocentymetrowa skorupa błota, brudu i odchodów" — poinformowała Fundacja dla Szczeniąt Judyta. Jej przedstawiciele wkroczyli na teren gospodarstwa w asyście policji i podjęli rozpaczliwą walkę o życie zwierząt.

Białka Tatrzańska. Fundacja w asyście policji przejęła 

Gehenna psów rozegrała się na jednym z gospodarstw, znajdujących się na terenie Białki Tatrzańskiej. Fundacja dla Szczeniąt Judyta na przekazała w czwartek, 2 listopada w mediach społecznościowych szczegółowy przebieg interwencji, którą podjęli w asyście policji. Jak opisują wolontariusze, widok, który zastali na miejscu, łamał serca. Na terenie posesji znajdowało się kilkanaście niezwykle zaniedbanych psów. Zwierzęta brodziły w odchodach, były karmione chlebem moczonym w wodzie, a ich stan wskazywał na liczne choroby, wynikające z życia w brudzie. 

— Gospodarstwo, a w nim gehenna skrajnie zaniedbanych zwierząt. Pokrywająca je kilkunastocentymetrowa skorupa błota, brudu i odchodów, kryjąca rany i odparzenia. W wiadrach namoczony chleb, bo karma to trucizna, a mięso nie jest dla psów. Zwierzęta brodzące w błocie. Niektóre na łańcuchu, inne pochowane w zabudowaniach, do których przylegał kojec. Jeden z psiaków ledwie trzymał się na łapach. Inne chodziły przykurczone, zdradzając problemy z rzepkami i stawami. Apatyczne, zobojętniałe, odwodnione. Zdaniem właściciela wszystko jest w porządku, a zwierzęta wystarczy zabrać do fryzjera — opisują na Facebooku horror psów przedstawiciele Fundacji dla Szczeniąt Judyta.v

Gwara góralska. Czy potrafisz dogadać się z Góralem?

Pytanie 1 z 15
Popularne dutki, to nic innego niż:

Białka Tatrzańska. Część psów została odebrana właścicielowi

Według pierwotnych informacji, jakie otrzymała fundacja, na miejscu miało znajdować się znacznie więcej psów, w tym szczeniaki, ale właściciel miał je przed nimi schować. Ostatecznie Fundacja zabrała pięć psów, które były w najgorszym stanie. Co więcej, horror psów na Podhalu miał mieć miejsce od dawna, a władze miasta miały być go świadome. Maria Kuruc, wicewójt Bukowiny Tatrzańskiej, na łamach "Tygodnika Podhalańskiego" tłumaczy, że na miejscu były podejmowane interwencje wraz z policją oraz inspekcją weterynaryjną. Obecnie Fundacja dla Szczeniąt Judyta prosi o wsparcie finansowe dla swojej organizacji, aby móc sfinansować leczenie zaniedbanych psów.

— Z pomocą przyjeżdżają policjanci z Zakopanego i są dla nas wielkim wsparciem. Dzięki ich profesjonalizmowi udaje nam się odebrać 5 psów w najgorszym stanie. Zanim ruszamy w powrotną drogę, jedziemy do Urzędu Gminy Bukowina Tatrzańska, by pokazać kontrolującym sytuację urzędnikom stan zwierząt. Pani wicewójt nie ma działaniu swojego urzędu nic do zarzucenia. Odmawia jednak natychmiastowej reakcji na pismo od naszego prawnika, w którym prosimy o wydanie decyzji administracyjnej o odbiorze wszystkich zwierząt z tego miejsca — przekazała Fundacja dla Szczeniąt Judyta. — DLACZEGO TURYSTYKA W NASZYCH PIĘKNYCH TATRACH MUSI SPŁYWAĆ KRWIĄ NIEWINNYCH ZWIERZĄT? Dlaczego gminy przymykają oczy na cierpienie braci mniejszych? — dodali aktywiści.

Drewniane rzeźbienia, góralskie korale, kolorowe ornamenty. Oto najpiękniejsze nagrobki na Podhalu:

Wiem, że można w kilka dni stracić wszystko. Strażnik miejski, który wzrusza