Podwyżki na autostradzie A4 Kraków-Katowice. Będzie interwencja UOKiK
Szef Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) podczas środowego wywiadu w radiu RMF FM, odniósł się do informacje od słuchaczki, która podała, że po kolejnej podwyżce opłat za przejazd autostradą A4, za samą podróż do i z pracy będzie płacić miesięcznie 1200 zł.
To pierwszy sygnał w tej sprawie, na pewno go sprawdzimy (...) najpóźniej w przyszłym tygodniu wystąpimy pewnie o wyjaśnienia do przedsiębiorcy, żeby poinformował, co uzasadnia te zmiany - zadeklarował Chróstny.
Pytany był, czy UOKiK może kontrolować prywatną firmę Stalexport (Stalexport Autostrada Małopolska jest zarządca autostrady A4 na odcinku Katowice - Kraków).
Jako Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów musimy respektować swobodę prowadzenia działalności przez przedsiębiorców. Przepisy prawne ze względu na gospodarkę wolnorynkową dają ograniczoną możliwość ingerencji w tego typu sytuacje. Jeśli jednak przedsiębiorca ma określoną pozycję na rynku, a tutaj mamy tu do czynienia z naturalnym monopolem jeśli chodzi o ruch autostradowy, to tego typu ceny nie mogą być nadmiernie wygórowane - zaznaczył szef urzędu antymonopolowego.
Jak podkreślił, oczywiście jest przestrzeń do wzrostów cen, jednak nie można w sposób nieuzasadniony eksploatować rynku.
Mamy podstawę prawną do tego, aby zweryfikować co się dzieje i czy tego typu działania na poziomie cen, gdy mamy do czynienia z pozycją dominującą na rynku, są ekonomicznie uzasadnione w sytuacji - dodał Chróstny.
Polecany artykuł: