![Ten wyspiarski kraj kochają filmowcy i koty. Z Krakowa dotrzesz tam w niecałe trzy godziny [GALERIA]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-CgZQ-mJEA-yxGg_malta-300x250.jpg)
Początek wiosny w Polsce. Po okresie suszy przyszedł czas na deszcz
Pogoda na początek wiosny w Polsce nie rozpieściła. Zmiana sezonu upłynęła nam pod znakiem załamań, niskich temperatury i dużych opadów deszczu. Chociaż dla wielu nie jest to wymarzona aura do wchodzenia w okres przedświątecznych, to bardzo pozytywne zjawisko w kontekście susz, które ostatnio dotkliwie można było odczuć w regionie. Strażacy apelowali w tym czasie o rozwagę i ostrożność. Początek wiosny to bowiem czas, kiedy zaczyna się nielegalne wypalanie traw. Sucha pora sprawia wówczas, że płomień błyskawicznie się rozprzestrzenia i w krótkim czasie pochłania ogromne obszary.
Załamanie pogody na przełomie marca i kwietnia. Wrócą przymrozki i śnieg w górach
Póki co astronomiczna wiosna nie rozpieszcza. Chociaż w ciągu dnia temperatury osiągają dwucyfrowe wartości, noce wciąż są chłodne, a lokalnie występują przymrozki. Chociaż wtorek, 25 marca wciąż jeszcze mamy względnie bez deszczu, chociaż słońce chowa się za chmurami, pogorszenie nadejdzie dopiero następnego dnia. Od środy, 26 marca chłodny front atmosferyczny poczujemy szczególnie na północy kraju, gdzie będzie także przelotnie padał deszcz. W ciągu dnia dalej będzie ciepło — na południu do 18 st. C, zaś na północy tylko 8 st. C. W czwartek, 27 marca front przesunie się w dół na mapie i obejmie tereny południowe i południowo-wschodnie. Deszcz opuści Pomorze i przeniesie się do Małopolski i na Kielecczyznę.
Piątek i sobota, 28 i 29 marca przyniesie w pogodzie chwilę oddechu. Słońce wreszcie wyjdzie zna chmur, a słupki termometrów w całym kraju, bez wyjątków, będą pokazywały 18-20 st. C. Przyjemna, typowo wiosenna pogoda nie zostanie z nami jednak na długo. Jak wskazują modele prognozowania długoterminowego WXCharts już w niedzielę, 30 marca za sprawą fali zimnego frontu atmosferycznego temperatura spadnie do 8-11 st. C, a w całej Polsce zacznie padać deszcz. Najmocniejsze opady spodziewane są na południu i w centrum. W nocy możliwe przymrozki. W poniedziałek, 31 marca deszcz przybierze na sile i będzie padał aż do wtorku, 1 kwietnia. Prawdziwe rozpogodzenie zacznie się już od środy, 2 kwietnia.
Długoterminowa prognoza pogody na lato. IMGW przedstawiło pierwsze wyliczenia:
