Inwersja w Tatrach. Na czym polega to zaskakujące zjawisko?
Pogoda na Podhalu obecnie nie rozpieszcza. Zwłaszcza osoby, które liczyły na prawdziwą zimę w górach, mogą poczuć się nieco rozczarowane. Grudzień wyjątkowo poskąpił opadów, a temperatura często utrzymuje się powyżej zera, przez co ten śnieg, który zdążył napadać wcześniej, obecnie w Zakopanem całkowicie stopniał. Także w samych Tatrach pokrywa śnieżna jest niewielka, zwłaszcza po odwilży. Tymczasem w góry nadeszła inwersja, co oznacza, że w wysokich partiach gór jest wyższa temperatura niż na dolinach, czy Zakopanem. Dla laików to zjawisko może być nietypowe, jednak podhalańscy eksperci wskazują, że jesienią często występuje w regionie. Inwersji często towarzyszy gęsta mgła.
— Inwersja jest charakterystyczna dla tej pory roku. Jesienią bardzo często zdarzają nam się właśnie inwersje, czyli te różnice temperatury, że wyżej jest znacznie cieplej. Bardzo często takiej inwersji towarzyszy jakieś morze mgieł. Co prawda nie widzieliśmy tego ostatnio w Zakopanem, natomiast w kotlinach no było to widoczne. To rzecz, która nam się powtarza — powiedział Radiu Eska Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Śniegu nie ma, ale jest zimno. Warunki w Zakopanem typowo zimowe
Jak wskazuje Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego mimo inwersji warunki w Tatrach nie uległy zmianie. Śnieg, który dotychczas zalegał, jest mocno zmrożony, przez co nie topnieje aż tak szybko. Warto dodać, że obecnie w górach ratownicy TOPR utrzymują pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. Wyjście na szlak wiąże się z dużymi przygotowaniami i do bezpiecznego poruszania się niezbędny jest sprzęt zimowy w postaci raków, czekanu, czy lawinowego ABC.
— Jeżeli chodzi o warunki, no to tutaj jakby te warunki mimo tego ocieplenia i wysokiej temperatury, no jakoś znacząco się nie zmieniły. To widzimy tutaj w Zakopanem, gdzie w południe jest pięć stopni na plusie, a śnieg jest zmrożony, jest twardo, jest ziemia przemarznięta. Więc w górach ta sytuacja jest podobna, więc mimo że mamy dodatnie temperatury, to ta pokrywa śnieżna nie jest wcale jakoś znacząco uszczuplona — powiedział Radiu Eska Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Będą mroźne święta na Podhalu. Warunki do szusowania na stokach zapowiadają się dobrze
Chociaż obecnie warunki nie dopisują, przez co część stoków narciarskich nie jest w stanie się otworzyć nawet dzięki sztucznemu dośnieżaniu — sytuacja ma poprawić się na święta Bożego Narodzenia. Wówczas mają nadejść opady śniegu, a po nich siarczysty mróz. Dzięki temu obiekty narciarskie będą w stanie działać, ponieważ ujemne temperatury pozwolą na wsparcie pracy sztucznym śniegiem.
— Na ten moment wiele wskazuje na to, że na Podhalu będą tu mroźne święta. Jest szansa na opady śniegu, ale na ten moment trudno nam wyrokować o ich intensywności. To, że mamy te ujemne temperatury, no to wszystkim turystom, którzy wybierają się na święta i na Nowy Rok tutaj na narty, myślę, że warunki dopiszą, bo te ujemne temperatury nocą dają możliwość robienia tego śniegu sztucznego — powiedział Radiu Eska Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego.
