Na terenie miasta ustawionych zostało w sumie 88 czujników. Odczyty z nich mogą wprawiać w osłupienie.
Norma to jest 40 mkg/m3, natomiast na Górze Borkowskiej odnotowaliśmy stężenie 73 mkg/m3, na ul. Opolskiej 65 mkg/m3, na ul. Wielickiej 62 mkg/m3, a w okolicach Nowego Kleparza 61 mkg/m3 - wylicza Anna Dworakowska z Krakowskiego Alarmu Smogowego.
Zdaniem aktywistki, rozwiązaniem problemu jest odwlekane przez rząd wprowadzenie przepisów dotyczących Stref Czystego Transportu, do którego zakaz wjazdu miałyby najstarsze i najbardziej zatruwające powietrze diesle, a także położenie nacisku na rozwój i dostępność ekologicznej komunikacji miejskiej.
Paweł Ścigalski, Pełnomocnik Prezydenta Krakowa ds. Jakości Powietrza wyjaśnia że taka strefa - gdyby powstała - objęłaby obszar całego miasta.
W formie pilotażowej taka strefa objęłaby obszar do 2 obwodnicy, a więc do Alej Trzech Wieszczów. Po roku 2025 i po zakończeniu odcinka obwodnicy północnej objęłaby obszar do 4 obwodnicy - mówi.
Strefy Czystego Transportu zostały wprowadzone już w ponad 300 miastach Europy. Między innymi w Barcelonie, Berlinie czy Paryżu.