Szanse Wisły Kraków na awans do ekstraklasy. Co mówi nam matematyka?

Czy Wisła Kraków wróci do Ekstraklasy? Oto matematyczne szanse

Na wstępie warto zaznaczyć jedno – jakichkolwiek wyliczeń nie należy traktować śmiertelnie poważnie, a raczej potraktować jako ciekawostkę. Dlaczego? Ano dlatego, że o złudności danych przekonała się w tamtym sezonie choćby Arka Gdynia. W minionej kampanii 1. ligi piłkarze z Gdyni na pięć kolejek przed końcem sezonu zajmowali drugie miejsce w tabeli. Ich szanse na bezpośredni awans wynosiły wówczas 95,8 proc., a ogólne szanse na awans (z uwzględnieniem baraży) – 97,2 proc. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna. Szanse GKS-u Katowice na bezpośredni awans wynosiły wtedy zaledwie 1,8 proc. (wszystkie dane pochodzą ze zbiorów Piotra Klimka). Jak się skończyło wiedzą wszyscy – GieKSa wygrała pięć ostatnich meczów w sezonie, wskakując ostatecznie na 2. miejsce w tabeli 1. ligi.

Jakie szanse ma Wisła Kraków na awans do Ekstraklasy? Matematyk Piotr Klimek, który stale pod względem liczb analizuje rozgrywki ligowe przedstawił najnowsze dane dotyczące zaplecza ekstraklasy. Na ten moment zajmująca 5. miejsce w tabeli Wisła Kraków ma 6 proc. szans na bezpośredni awans do Ekstraklasy. „Biała Gwiazda” traci do Bruk-Bet Termaliki 11 punktów – tyle samo, co do Arki Gdynia. Czy Wisła zagra w barażach?

Zgodnie z zamieszczoną poniżej tabelą Wisła Kraków na 75,1 proc. na koniec sezonu zajmie miejsce w TOP6 tabeli 1. ligi. Szanse krakowian na awans (ogólne) określane są na 25,7 proc. Różnice punktowe pomiędzy miejscami 3-6 są niewielkie. Wisła ma 37 punktów, tracąc pięć „oczek” do czwartej Miedzy Legnica i sześć do trzeciej Wisły Płock.

„Białą Gwiazdę” gonią jednak inne zespoły. Ruch Chorzów traci do Wisły zaledwie punkt, Polonia Warszawa dwa punkty, a Stal Rzeszów trzy „oczka”.

Nie bez znaczenia jest też terminarz. Wiślaków czekają jeszcze mecze z Miedzią Legnica, Kotwicą Kołobrzeg, Wartą Poznań, Chrobrym Głogów,  Odrą Opole, Pogonią Siedlce, Bruk-Betem Termalica, Wisłą Płock, GKS-em Tychy, Stalą Stalowa Wola i Stalą Rzeszów. To aż 11 spotkań, w których rozstrzygnie się to, czy Wisła Kraków wróci do ekstraklasy. Mając w pamięci to, co działo się w ubiegłym sezonie 1. ligi z pewnością aktualne pozostaje stare piłkarskie porzekadło – trzeba grać do końca. Sprawa awansu do ekstraklasy nie jest i w najbliższym czasie nie zostanie rozstrzygnięta. 

Małopolska. Powrót kontroli na granicy ze Słowacją