Kraków poważnie inwestuje w oświatę mimo pandemii. Na ukończeniu jest budowa nowej szkoły przy osiedlu Gotyk, w przyszłym roku zakończy się budowa drugiej szkoły na Klinach. Ta pierwsza pomieści w swoich murach nawet 500 uczniów. Nowoczesny kompleks szkolno-przedszkolny ma na dachu 100 paneli słonecznych i pełne zaplecze dydaktyczne.
To jest dosyć kameralny budynek dla pięciuset uczniów i przedszkolaków wyposażony w dość pokaźną salę gimnastyczną. Ta część szkolna jest nieco odseparowana od przedszkolnej po to, aby dzieci sobie nie przeszkadzały. Jest stołówka, zaplecze kuchenne, są sale tematyczne, będzie też boisko - mówi Jan Machowski z Zarządu Inwestycji Miejskich.
Szkoła na Klinach będzie nieco większa - na 600 uczniów, ale na tym szkolne inwestycje Krakowa się nie kończą.
Dwie inwestycje na Dębnikach, rozbudowa Szkoły Podstawowej numer 53 przy ulicy Skośnej i rozbudowa przy ulicy Skotnickiej z kolei Zespołu Szkolno-Przedszkolnego, też powiększenie o pomieszczenia dydaktyczne - mówi dyrektorka miejskiego wydziału edukacji Ewa Całus.
Oprócz tego, realizowane przez miasto inwestycje rozbudowy szkół przy ulicach Kaczorówka i Kuszyńskiej wiążą się z wyższą liczbą sal lekcyjnych. To przełoży się na możliwość otwarcia większej liczby oddziałów w tych placówkach.
Lekcje w szkole przy osiedlu Gotyk planowo mają ruszyć we wrześniu. Placówka jest już po rekrutacji uczniów choć wciąż prowadzi nabór nauczycieli. Wszystko to jednak wciąż jest pod znakiem zapytania wobec koronawirusa i związanego z nim braku pewności czy dzieciaki w ogóle we wrześniu wrócą do szkół.