Taksówkarz stwierdził, że "nie zmieści się w aucie". Raperka odpowiedziała pozwem

Amerykańska raperka dyskryminowana ze względu na rozmiar. Firma przeprasza, kobieta pozywa

Amerykańska raperka Dajua Blanding występująca pod pseudonimem "Dank Demoss" znalazła się ostatnio na ustach całego świata. Powodem nie była jednak jej twórczość, a sytuacja, którą artystka nagłośniła w mediach społecznościowych. Jak podaje serwis fox2detroit.com, na początku miesiąca Dajua chciała wziąć udział we wspólnym oglądaniu meczu drużyny futbolu amerykańskiego Detroit Lions. Aby dostać się na imprezę, kobieta zamówiła taksówkę. Kierowca firmy przewozowej Lyft, który przyjechał na miejsce, miał odmówić raperce kursu. Powodem była jej nadwaga. Kobieta waży około 220 kilogramów.

Taksówkarz miał powiedzieć wprost "Dank Demoss", że ta nie zmieści się w jego sedanie. Artystka usiłowała go przekonać: "Mogę się zmieścić w tym samochodzie", natomiast on uparcie trwał przy swoim, odpowiadając: "Uwierz mi, nie możesz". Następnie kierowca użył argumentu, że jego opony nie wytrzymają jej ciężaru, przeprosił artystkę i zasugerował zamówienie większego pojazdu. Dodał, że zwróci jej pieniądze za przejazd, aby nie została obciążona opłatą za niewykonany kurs. Blanding nagrała całe spotkanie.

Jeździłam mniejszymi samochodami. Chcę, żeby wiedzieli, że to mnie zraniło - powiedziała artystka w wywiadzie dla FOX 2 i poinformowała, że złożyła pozew o dyskryminację.

Raperkę będzie reprezentowała dwójka prawników: Jonathan Matko i Zach Runyan. Ten pierwszy w rozmowie z serwisem zwrócił uwagę, że zgodnie z obowiązującym w stanie Michigan prawem odmowę komuś przejazdu ze względu na wagę można porównać do odmowy przejazdu ze względu na rasę lub religię. Jednocześnie firma przewozowa Lyft, w której pracuje taksówkarz, wydała oświadczenie, w którym czytamy:

Lyft jednoznacznie potępia wszelkie formy dyskryminacji — wierzymy w społeczność, w której każdy jest traktowany z równym szacunkiem i wzajemną życzliwością. Nasze warunki korzystania z usługi wyraźnie zabraniają nękania lub dyskryminacji - twierdzą przedstawiciele przedsiębiorstwa.

MotoOrkiestra w Krakowie gra z WOŚP! Wielkie wydarzenie motoryzacyjne przyciągnęło tłumy