Trwają konsultacje społeczne w sprawie budowy Centrum Muzyki. Pytanie: po co?

Choć wszystko jest zapięte na ostatni guzik, a władze miasta są zdeterminowane, by Centrum powstało w upatrzonej wcześniej lokalizacji, to urzędnicy bronią decyzji o przeprowadzeniu konsultacji społecznych. Ich zdaniem mają odpowiedzieć na pytanie, jak mieszkańcy wyobrażają sobie Centrum i jego najbliższe otoczenie.

Konsultacje, tak jak to można wyczytać służą odpowiedzi na pytania, co będzie w Centrum Muzyki i jakie otoczenie będzie wokół niego. Nie dotyczą tego, czy w ogóle powinno powstać, a tego, co powinno się w nim znaleźć. Pewnego rodzaju rzeczy wiemy już, że będą, ale możliwości są ogromne i stąd głosy zainteresowanych będą przydatne. Jesteśmy na bardzo wczesnym etapie, więc pytania są wciąż otwarte, a konsultacje potrzebne - wyjaśnia Dariusz Nowak, rzecznik Urzędu Miasta Krakowa. 

Opinia rzecznika magistratu nie do końca zgadza się z tym, co zapisano w dostępnym na stronie miasta kwestionariuszem. Pierwsze z pytań brzmi bowiem tak:

Czy uważa Pani/Pan, że w Krakowie powinien być obiekt stanowiący siedzibę dla miejskich zespołów muzycznych i orkiestr umożliwiając prowadzenie działalności artystycznej/kulturalnej?

Spore wątpliwości budzi forma pozostałych pytań, część z nich jest banalna, inne z kolei mogą sugerować odpowiedzi, jakich zapewne oczekiwałoby miasto. Chodzi między innymi o pytania o "widok na Kopiec Kościuszki", "panoramę Starego Miasta" czy "interesującą bryłę Centrum".

Zauważa to radny Łukasz Gibała, lider klubu Kraków dla Mieszkańców.

Widać, że te pytania są sformułowane tak, by sugerować odpowiedź, a tą sugerowaną odpowiedzią jest ta, że mieszkańcy popierają budowę Centrum Muzyki i, że powinno ono powstać w Cichym Kąciku. To przypomina nieco sytuację sprzed lat, kiedy była mowa o organizacji w Krakowie zimowych Igrzysk Olimpijskich. Magistrat zrobił ordynarną kampanię propagandową, którą nazwał kampanią informacyjną. Rozwieszał billboardy, z których można się było dowiedzieć, że igrzyska to lek na wszelkie zło. Ale mieszkańcy nie dali się tej topornej propagandzie w stylu Breżniewa, Kim Ir Sena czy Aleksandra Łukaszenki - stwierdza. 

Miasto nie widzi sugerowania mieszkańcom czegokolwiek.

Ja nie widzę żadnej sugestii. Z tytułu tej ankiety wynika, że dotyczy ona tego, co może powstać w otoczeniu. Przynajmniej ja to tak rozumiem - stwierdza Dariusz Nowak. 

Miasto zdecydowało się na budowę Centrum Muzyki w Cichym Kąciku po tym, jak zerwało umowę z władzami województwa małopolskiego w sprawie budowy podobnego obiektu na terenie Grzegórzek. 

Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!