Uczta na Wawelu, czyli co jadali królowie?

W publikacji zamieszczono pikantne i słodkie opowieści dotyczące życia na dworze, ale nie tylko. Znajdują się tam przede wszystkim przepisy, między innymi na obwarzanki Jadwigi Andegaweńskiej i baraninę duszoną w winie, którą raczył się Stanisław August Poniatowski. Są też receptury na współcześnie znane dane, takie jak miodownik, chałka czy sernik.

Mamy królowę Bonę, która przygotowuje zupę cebulową, ale mamy też królową Marysieńkę, która przygotowuje dla Jana III Sobieskiego bliny z kawiorem, ale też karp w sosie piernikowo-piwnym czy szczupak w sosie szafranowym. Myślę, że ślinka cieknie na samą myśl o tych królewskich daniach - mówi Bogumiła Wiśniewska, kierownik Działu Interpretacji Sztuki i pomysłodawczyni projektu.

Tym samym można poznać Wawel dosłownie od kuchni. Zebranie i opracowanie przepisów trwało 2 lata.

Ogromne kwerendy merytoryczne, które przygotowaliśmy, ale też poszukiwanie rachunków aby dowiedzieć się co tak naprawdę na Wawelu kupowano, co było charakterystyczne w kuchni Kazimierza Wielkiego, a co u Jana III Sobieskiego. To są zupełnie inne smaki, inne wpływy  - podkreśla pomysłodawczyni.

Książka zawiera 50 przepisów na dania kuchni polskiej, które mogły być zarówno przygotowane przez wawelskich kucharzy, jak i serwowane w ówczesnych karczmach. Jak zapewniają muzealnicy, wszystkie przepisy są możliwe do samodzielnego przygotowania i zachęcają do smakowania historii.