Odmowa przyjęcia mandatu. W jakiej sytuacji można to zrobić?
Gdy zatrzyma nas policja, która zdecyduje o wystawieniu mandatu karnego, mamy prawo go nie przyjąć, jeśli naszym zdaniem został on wystawiony niesłusznie. Można też odmówić przyjęcia, jeśli według nas kara jest nieadekwatna do wykroczenia, które popełniliśmy. W takiej sytuacji trzeba się jednak liczyć z tym, że funkcjonariusz złoży wniosek o wszczęcie postępowania sądowego, a to może nie być dla nas łaskawe. Sąd może nałożyć grzywnę do 30 tys. zł i obciążyć nas kosztami sądowymi. Istnieje jednak pewna okoliczność, która daje gwarancję, że z odmowy przyjęcia mandatu wyjdziemy obronną ręką, nawet w sądzie.
Mandat karny. Kiedy prawo jest po naszej stronie w przypadku odmowy jego przyjęcia?
Policjant, tak jak każdy inny obywatel musi stosować się do przepisów. Warto więc być czujnym i znać swoje prawa. Przekroczenie prędkości, wyprzedzanie w niedozwolonym miejscu lub też złamanie innych przepisów drogowych jest zachowaniem nagannym i przede wszystkim takim, które może zagrażać zdrowiu i życiu nie tylko naszemu, ale też innych uczestników ruchu drogowego. To bezdyskusyjny i niepodważalny fakt. Mimo tego, w co najmniej jednej sytuacji, gdy nawet zdarzy nam się przewinienie, odmowa mandatu jest uzasadniona. Chodzi o okoliczności, które zdarzyć mogą się wiosną i latem: wiele miast z powodu troski o środowisko naturalne decyduje się na niezbyt częste koszenie łąk i traw. Roślinność nie powinna rzecz jasna ograniczać widoczności, ale czasem się to zdarza. Jeśli wysokie trawy lub liście drzew zasłoniły znak informujący o dopuszczalnej prędkości lub znak zakazu i dlatego złamaliśmy przepisy, mamy prawo odmówić przyjęcia mandatu i nawet jeśli postępowanie zostanie skierowane do sądu, ten przyzna nam rację.