Porozumienie gmin górskich żyjących z turystyki
Gminy i miasteczka górskie z Podhala, Spisza, Pienin, Beskidów, czy Gór Stołowych zawiązały wspólne stowarzyszenie "Porozumienie Gmin Górskich Rzeczypospolitej Polskiej". Chcą wspólnie walczyć o korzystne rozwiązania prawne dla ludzi gór. Mają już mają pierwsze tematy, którymi chcą się zająć.
- Chcemy, by to stowarzyszenie reprezentowało interesy gmin górskich i ich mieszkańców. Zaproszenie do współpracy kierujemy do 111 gmin górskich w Polsce. Od trzech lat jesteśmy w permanentnym kryzysie. Najpierw pandemia, potem wojna w Ukrainie, a teraz kryzys energetyczny - mówi Roman Krupa, wójt gminy Kościelisko, który został wiceprezesem nowego stowarzyszenia.
Czym dokładnie będzie zajmować się "Porozumienie Gmin Górskich Rzeczypospolitej Polskiej"?
- Przede wszystkim kwestia podatku od nieruchomości, należnego od budowli, chodzi głównie o opodatkowanie w przypadku wyciągów narciarskich. Interpretacja podatkowa jest tu różna. Oprócz tego samorządy miejskie podnoszą kwestię braku możliwości pobierania opłat parkingowych w sobotę i niedzielę, kiedy ruch turystyczny jest największy - dodaje Roman Krupa, wójt gminy Kościelisko.
Wydłużone wakacje to kolejna kwestia, którą zajmie się Porozumienie
Porozumienie chce także wydłużenia wakacji – o miesiąc. Zdaniem samorządowców takie rozwiązanie ułatwi funkcjonowanie atrakcyjnych turystycznie miejscowości.
- Obecnie wakacje to tylko lipiec i sierpień. Pojawiło się pytanie, czy nie moglibyśmy tego okresu wydłużyć. Dobrze byłoby, gdyby wakacje trwały od 15 czerwca do 15 września - mówi Roman Krupa, wójt gminy Kościelisko na Podhalu, wiceprezes Stowarzyszenia.
Jeden z członków Tatrzańskiej Izby Gospodarczej, Karol Wagner dodaje, że przedłużenie wakacji gwarantuje lepszą alokację turystów.
- Odpowiednie zarządzanie ruchem turystycznym powoduje optymalizację bezpieczeństwa i komfortu spędzania urlopu przez polskiego turystę.
- To bardzo dobry pomysł. Czym dłuższy okres wakacyjny, tym ten ruch turystyczny bardziej się rozkłada. Daje to większy komfort wypoczynku i większą przewidywalność oraz spokój dla przedsiębiorców. Byłoby to bardzie efektywne i efektowne dla przebywających w tym czasie na urlopie. Nie ukrywajmy tego, że dwa, trzy tygodnie przed wakacjami dzieci już są sklasyfikowane, mają wystawione oceny, nic już więcej nie przybywa w tej nauce - dodaje Agata Wojtowicz z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.
Pomysł samorządowców dotyczący wydłużenia wakacji zostanie zgłoszony pod konsultacje do Kuratorium Oświaty i Ministerstwa Edukacji.