Na przeniesienie swojej działalności do sieci zdecydował się już m. in. Teatr Słowackiego, Teatr Nowy Proxima, czy Teatr Barakah. Spektakle odbywają się o wyznaczonej godzinie (dostęp do nich jest czasowy), z tym że zamiast wizyty w teatrze wystarczy włączyć stronę internetową wybranej instytucji.
- Wszyscy chyba mamy nadzieję, że jest to tymczasowe rozwiązanie. Te nagrania nawet gdy są świetnie zrealizowane nie oddają tego, co mamy na żywo w teatrze. Niestety na razie trzeba wytrzymać, wymyślając działania doraźne i czekamy na wielki powrót widowni do teatrów - mówi Piotr Sieklucki, dyrektor Teatru Nowego Proxima.
Wszystkie spektakle prezentowane w sieci zostały wcześniej zarejestrowane, gdy teatry miały jeszcze możliwość grania przy ograniczonej publiczności.
- Zakupienie biletu to forma wsparcia dla teatru, ale przede wszystkim pomoc dla aktorów nieetatowych, którzy grali w danym spektaklu. To na nich przeznaczamy większość pieniędzy, ponieważ chcemy pomóc tym, którzy nie mogą liczyć na stały dochód w tym czasie - dodaje Piotr Sieklucki.
Na podobne rozwiązanie zdecydował się też Teatr Ludowy, który za bilet "cegiełkę" oferuje dostęp do całego pakietu spektakli i materiałów dodatkowych.